Witam wszystkich których zainteresował ten temat!!! Od jakiegoś czasu dokucza mi nerwica lękowa , tak naprawdę nie wiem już nawet kiedy się to zaczęło ale od jakiś dwóch miesięcy nie umie sobie z tym poradzić. Miewam duszności , raz mi zimno raz myślę że mi się głowa zapali. Oczywiście dochodzi do tego serce które chce momentami wyskoczyć a momentami go nie czuję.R obi mi się słabo itp. A najbardziej dokuczają mi leki wszystkiego się boję. Boję się być w zamknięciu , zostawać sama w domu, boję się ciemności , pogody, nie mogę normalnie funkcjonować, ani się na niczym skupić itp. Kiedy wstaję rano to już się zastanawiam czy dziś choć na chwilę będę mogła żyć normalnie. Ostatnio miałam dwa dni że było lepiej i już myślałam że zaczynam sobie z tym radzić ale po dwóch dniach wszystko wróciło mam coraz mniej siły i coraz więcej dobijających myśli. Proszę napiszcie jak pokonać to coś co siedzi w nas bo ja już nie wiem co mam robić. Pozdrawiam !!!