Fajnie sobie poczytać, jak sobie radzicie z tym cholerstwem. Czytam sobie i powiem szczerze że będę się od was uczyć jak sobie z tym radzić. Dziś mam akurat dobry dzień , narazie nic mi nie dolega, zobaczymy jak długo. Ale wczoraj wieczorem to był koszmar jak mnie złapało. Wzięłam pramolan i powoli mi odeszło. Ale najgorsze jest teraz że mnie poddusza , marne uczucie.
Pozdrawiam Was.