Jestem 2 miesiace po operacji By-pass ktora odbyla sie w Krakowskiej Klinice im JPII. Cala operacja przebiegla bez wiekszych komplikacji, juz kilka dni po zostalem przeniesiony do szpitala kardiologicznego (forma Sanatorium) do Rabki Zdroj. Tam spedzilem prawie 4 tygodnie borykajac z coraz to nowyszmi objawami pooperacjnymi. Dlugo gojace sie rany na nodze i klatce piersiowej, powstale obrzęki ran, arytmia serca, wysoka temperatura, spadki cieśnienia itd. Dziś jestm już w domu rany ladnie sie goja jednak nadal martwi mnie pewien problem. Odczuwam bardzo intensywne bóle w klatce piersiowej a konkretnie w mostku. Mam wrazenie jakby mostek nie goił się a ponaddto podczas chodzenia,siedzenia czy nawet leżenia czuje jakby *chrobotał* przeskakiwał był jakby ruchomy.
Dodatkowo dochodzi bezsenność która powoduje że każdej nocy bardzo cierpie. Moze ktos z Was sptkał się z podobnymi objawami. Jak dlugo moze trwac zrośnięcie się mostka czy te *chrobotania* w mostku i bezseność nie są objawami czegoś złego.
Bardzo mnie to martwi zatem uprzejmie proszę o rady,wskazówki jakieś informacje.
Pozdrawiam