
StaszekEm
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez StaszekEm
-
Witam! Nie wiem czy będę potrafił wyjaśnic to dokładnie. Rozrusznik z elektrodą jest połączony taką złączką (chyba dzięki niej można wymieniać stymulator pozostawiając elektrodę). Własnie to urządzenie pękło. Stymulator pracował ale nie było pełnej stymulacji serca. W niedzielę byłem na spacerze. Po powrocie źle się czułem. Mam taki zwyczaj czasami w takich przypadkach mierzyć sobie tętno, było bardzo niskie około 40/min (tak bywa przy bloku) przeczekałem do rana. W poniedziałek zadzwoniłem po pogotowie i po kilku godzinach byłem w szpitalu w Toruniu. W szpitalu wyłączyli stymulator i na własnym rytmie czekałem do piątku na tę złączkę. przyjechała kurierem gdzies z Europy. W następny poniedziałek byłem już w domu. To wszystko.
-
Ból głowy i serca po wszczepieniu rozrusznika serca i urazie
StaszekEm odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
Witaj! Jasne, że może się uszkodzić. Po pierwsze zbadaj swój puls. Po drugie jesteś przecież zapisana do jakiejś Poradni Kontroli Stymulatorów. Zadzwoń tam i umów się na badanie. W ostateczności idź zrób sobie EKG (też z grubsza pokaże czy stymulacja jest właściwa).- 1 odpowiedź
-
- rozrusznik serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przepraszam. Od 1985 to już 25 lat.
-
Witam sercowiec. Ja pierwszy stymulator miałem wszczepiony w maju 1985 roku, czyli prawie 15 lat temu. Też z powodu bloku serca III stopnia. W tej chwili mam wszczepiony czwarty z kolei. Życie ze stymulatorem jest w zasadzie bezproblemowe. Niestety jak każde urządzenie potrafi się zepsuć. Miałem właśnie taką przygodę dokładnie 15 grudnia 2008 r. W trybie nagłym musiałem mieć wymianę. Bylo to już piąte cięcie w tym samym miejscu. Lekarze nie mogli sie przebić przez zrosty. Tak że życie ze stymulatorem jest *w zasadzie* bezproblemowe.
-
Spacery na mrozie po wszczepieniu rozrusznika serca
StaszekEm odpowiedział(a) na klm temat w Kardiologia
Myślę, że rozrusznik jako urządzenie wszczepione do mojego ciała (w naszych warunkach klimatycznych) zawsze zachowa temperaturę ciała czyli około 36 stopni. To temperatura bezpieczna dla wszystkich urządzeń elektronicznych. Sa m miałem psa i przez parę lat wychodziłem z nim codziennie w każdych warunkach pogodowych. -
Do Mirella22 Telefon do poradni w Toruniu: 56 64 01 405, zadzwoń i się spytaj,może bedą wiedzieli coś o Bydgoszczy. jak cos to pisz do mnie na e-maila
- 11 odpowiedzi
-
- rozrusznik serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
do Mirella22 W latach 80 jeździłem na kontrole do Bydgoszczy do szpitala na Wyżynach, obecnie jestem pacjentem Przychodni kontroli Stymulatorów w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu. Czy po wszczepieniu nie dostałaś skierowania na kontolę do konkretnej Poradni?
- 11 odpowiedzi
-
- rozrusznik serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witaj bestia. Nie potrafię odpowiedzieć jak to wygląda z medycznego unktu widzenia, niemniej 26 lutego miałem przejść obydwa badania (tak zlecił mój kardiolog). W pracowni gdzie robiono mi badania wykonano tylko koronarografię. Jesli chodzi o wentyrkulografię to lekarz przeprowadzający badznie nie wykonał go. Stwierdził, że jest ono bardzo obciążające pacjenta (może tylko mnie) i jeśli nie ma bardzo wyraźnych wskazań do tego badania to oni nie robią. Dodał jeszcze, że w zasadzie większość informacji można uzyskać poprzez echo serca. Nie wiem czy tak obecnie się patrzy na to badanie czy tylko uznał, że to mój stan nie pozwala na jego przeprowadzenie. Choć z drugiej strony to nie stwierdził u mnie żadnych zatkanych naczyń więc uznał za zbyteczne tą wentrykulografie.
-
Witaj! Dlaczego jesteś tak przestraszona wizją rozrusznika. To przecież jeden z łagodniejszych środków stosowanych w szeroko pojmowanej kardiologi. Z rozrusznikiem bedzie nadal wulkanem energi i 9niewiedziec czemu) pracoholikiem. No i na dodatek nie będzie wydawał kasy na leki regulujące tętno. Dlaczego nikt nie boi się sztucznej szczęki? Rozrusznik to taka proteza. Owszem elektroniczna ale przecież coraz częściej od sprawnej elektroniki zależy nasze życie. Samo wszczepienie to zabieg po którym wychodzi się ze szpitala na 3 dzień. Ja mam już 4. Wymiana następuje średnio co 7 lat. Da się żyć bez żadnych ograniczeń no chyba, że są inne choroby współistniejące.
-
Ja miałem wymianę stymulatora 18 grudnia a pierwszą wizyte wyznaczono mi na 26 styczeń. Zadzwoniłem wcześniej, że chcę przyjechać i byłem już 20 stycznia. Bez zadnych problemów (Poradnia w Toruniu)
- 3 odpowiedzi
-
- rozrusznik serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witaj przemo. Oczywiście, że może zdarzyć się wadliwy stymulator. Nie wiem gdzie twoja mama miała przeprowadzony zabieg. Wydaje mi się, że przy każdym ośrodku wszczepiającym stymulatory jest Poradnia Kontroli Stymulatorów. Tam się przeprowadza okresowe kontrole. Po wszczepieniu po 2 tygodniach i po 1 miesiącu a potem normalnie co pół roku. Jak kończy się bateria to znowu częściej. Oczywiście można się zgłosić do Poradni w każdej chwili.
- 3 odpowiedzi
-
- rozrusznik serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rozrusznik serca - pytania i wątpliwości
StaszekEm odpowiedział(a) na zelatyna22 temat w Kardiologia
julia, napisz do mnie na staszek@boy.pl postaram się w miarę dokładnie opisać Ci moje doświadczenia w tym temacie. Odpowiem w przyszłym tygodniu bo jutro jadę do szpitala na koronarografię. nie wiem ile mnie tam potrzymają. Myślę, ze w poniedziałek to na pewno będę w domu. -
Wszczepienie rozrusznika serca a praca elektryka
StaszekEm odpowiedział(a) na magdarxxx temat w Kardiologia
Witaj. Wg mnie to wszystko też jest uwarunkowane tym z jakiwgo powodu ma się ten rozrusznik. Ja mam blok serca AV III i dlatego mi go wszczepiono. Nie wiem skąd ale też załapałem się na niewydolność krążenia. To niestety u mnie wiąże się też właśnie z nadmiernym poceniem się. Co do bólu to mam różne doświadczenia. Pierwszy stymulator w 1985 nic nie bolał ale czasami stymulował na mięsień ramienia. W tej chwili po 4 zabiegu mam bóle ale pocieszam się że to dopiero 2,5 miesiąca po zabiegu więć może się lepiej zagoi. Choć bardzo na to nie liczę. W tym miejscu miałem już 5 razy krojony mięsień.Lekarz w rozmowie po zabiegu powiedział mi, że jest tam dużo zrostówi trudno mu było włożyć nowy stymulator. Co do infekcji to myślę, że nie odstaję od średniej krajowej. -
Zgadzam się w 100% ze starzykiem. Wraca smak i powonienie. Skutkiem ubocznym tego jest to, że jedzenie lepiej smakuje. Ja rzuciłem palenie 1998 roku w marcu. O 8 rano wypaliłem papierosa o 9 leżałem na stole operacyjnym (wymiana rozrusznika serca). Od tego czasu nie palę i wcale mi to nie sprawiało zadnych problemów typu chęci zapalenia. Przedtem dochodziłem do 2 paczek Aresów (takie papierosy z tego okresu). Nikt w tej chwili na całym swiecie nie twierdzi, że palenie wpływa dodatnio na zdrowie, więc jednak lepiej nie palić, niezależnie co by to palenie miało psuć w naszym organiźmie. Jesli ktoś potrafi nie palić przez kilka miesięcy to to że sięga znowu po papierosa wynika z jakiegoś samo się nakręcania. Ludzie za dużo kombinują, może 2 , moze trzy albo 5, może troszke nikotyny moze więcej. papieros to nie tylko nikotyna, może nawet właśnie nie nikotyna. Życze wytrwłości wszystki rzucajacym i tym którzy rzucili.
- 7 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rozrusznik serca - pytania i wątpliwości
StaszekEm odpowiedział(a) na zelatyna22 temat w Kardiologia
Witam! Mam dość duże doświadczenie w kwesti stymulatorów. Posiadam już czwarty (nawet z przygodami). Pytajcie na forum lub zapraszam na staszek@boy.pl -
Wszczepienie rozrusznika serca a praca elektryka
StaszekEm odpowiedział(a) na magdarxxx temat w Kardiologia
Witaj. Mam 54 lata i jestem elektronikiem. W tej chwili jednak nie wykonuję swojego wyuczonego zawodu, pracuję jako informatyk. Po wszczepieniu rozrusznika przez 4 lata pracowałem na centrali telefonicznej (elektromechaniczna lata 80* duże natężęnie pól elekromagnetycznych). Nic się nie działo. Muszę jednak sprawiedliwie powiedzieć, że od 1985 roku bardzo uważałem i nie przytrafiło mi się porażenie pradem (co u elektryka zdarza się). lekarze uprzedzali mnie wtedy, że porażenie może rozregulować rozrusznik. Pomijając drobnostkę, że może zabić nawet bez rozrusznika. tak więc zdecydowanej odpowiedzi Ci nie podam. Mam bardzo ciekawe doświadczenia z rozrusznikami, więc jeśli ktoś jest ciekawy to może pytac. Mam już 4 z kolei, pierwszy miałem wszczepiony w 1985 roku.