Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ali

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ali

  1. Czesc Anettt , w pełni Cie rozumiem co przechodzisz ,bo tez to przerabialam .Wiesz mi ciagly stres, lek i te straszne napady paniki. Pewnego dnia jechalam tramwajem i tez dostalam ataku paniki, zaczelm sie cala trzesc. Modlilam sie, zeby jak najpredzej wysiac z tramwaju.Teraz od czterech miesiecy sie lecze u psychiatry i tego sie nie wstydze , wiesz mi. Bo dzieki terapia,lekom moge spokojnie z domu wychodzic, nie martwic sie o to czy przewroce sie na ulicy.Naprawde polecam dobry psychiatra i problem z glowy. A wczesniej to byly ciagle domysly, a moze to serce , a moze co innego. Zrobilam wszystkie badania i nic nie wykazaly. Faszerowalam sie lekami na uspokojenie , bralam propranolol ,zeby zwolic bicie serca i nic.... Niestety , wszystko to siedzi w glowce. Objawy znikly, chodz czekam mnie jeszcze dluga terapia,ale ciesze sie, ze mam to za soba.... Pozdrawiam Ali
  2. Czesc. Ja tez mialam przerozne obiawy, kolatanie serca, dusznosci, mrowienie w lewej recei ten okropny paniczny strach ,ktory mnie bezgranicznie paralizowal.Mysl o tym ,ze mam jechac pociagiem nie dawala mi spokoju juz kilka dni przed planowana podroza, balam sie ze cos mi sie stanie, Nikt nie bedzie mi umial pomóc. Co sie stanie itd. Ciagle uczucie *zatykania* w piersiach odbieralo sens kazdego dnia, W pewnej chwili nie mialam juz sily kompletnie na nic. Nie mialam sily jesc, chodzic, wstawac z łozka.... Az w koncu poszlam po porade do psychologa, ktory mnie skierowal do psychiatry. Od czterech miesiecy biore tabletki, biegam ,skacze, ciesze sie . Objawy ustapily, nie ma zatykania, nie ma pocenia sie z nerwow, lek przed wyjsciem z domu gdzies sie rozplynal.Naprawde polecam - dobr, ktotra y psychiata!. Dobra terapia, ktora wyciagie Cie z tego dna. Czlowiek zaczyna teraz postrzegac jak mozna bylo sie meczyc z jakimis lękami Pozdrawiam Ali
×