sebas

Ja mam to od dziecka i mam to genetycznie moja babcia meczyla sie i meczy z tym przez cale zycie a wszystko dlatego ze sie wszystkim przejmuje i tez jak ja ladowala w szpitalu z dusznosciami i odretwieniem ale mimo tego w wieku 80 ma sie niezle j jest bardzo bystra i w dobrej kondycji,sprobojcie sie gimnastykowac,zakochac sie albo znalezc kochanka to pomaga a jak nie chcecie zdradzac partnera to kupcie sobie zwirzatko albo ie czyms zajmijcie znajdzcie ses zycia i nie wpadajcie w obsesje swojego zdrowia i nie myslcie o smierci bo oma o was sama zadba,nie lykajcie chemii a bron boze narkotykow gomnastykujcie sie i sprobojcie LECYTYNY moze byc w kapsulkach 1325mg pomaga bardzo dobrze koi nerwy w tym haotycznym swiecie,hemia was zniszczy i uzalezni,musicie byc twardzi i poukladac sobie to w glowie na nerwice sie nie umiera tylko na jej skutki ale to przedewszystkim duzy dyskomfort zyciowy,jak nie umiecie sibie z tym radzic.powodzenia i za duzo sie nie przejmujcie jakos to zawsze bedzie,uwierzcie w siebie,docencie sie stac was na wszystko.