Do agnesik23 ja miałem tatę który często pił i robił awantury. Takie przeżycia to nic miłego, później przeważnie to się odbija efekty widać po latach. Ja teraz nie lubię alkoholu i osób które jego nadużywają i są agresywne, określę to tak jestem dla tych osób agresywny i ich unikam. Wczoraj pisałem trochę trzy po trzy ale źle się czułem. Co do śmierci widziałem jak umiera moja mama i tato obydwoje chorowali na przewlekłe choroby, nie było wesoło się nimi opiekować tu akurat rozumiem co przeżyłaś.