Witam wszystkich znerwicowanych!
Mam 29 lat i choruję na nerwicę. Pierwsze objawy tej chorby wystąpiły u mnie jakieś 10 lat temu. Dostałam leki na na jakieś 5 lat miałam spokój, później choroba mojej mamy zaowocowała u mnie nawrotem nerwicy, ale szybko się z tego podniosłam, bo w moim życiu wiele się zmieniło, nowa lepsza praca, nowi ludzie, mnóstwo zajęć i było super! Aż do grudnia 2006 roku kiedy to dowiedziłam się o śmierci znajomego., W ogóle zaczęłam bać się o wszystkich wokół, jak słyszę, że ktoś zmarł to zaraz sobie myślę, że ja też tak umrę, a mam 15 miesięczną córeczkę i boję się czy uda mi się ją wychować.
Nie wiem już ile razy robiłam ekg, robiłam usg serca, wszystkie wyniki są dobre.
Moje objawy to taki ogólny niepokój, robi mi się zimno, cała drżę, kłucvire we klatce piersiowej czasami ból głowy, wydaję mi się że drętrwieją mi ręcer nogi. dzisiaj mamDzisiaj np. mam takie jakby mrowienie prawej dłoni. Czy wy też macie podobne objawy. Czy ktoś z Was brał Pramolan 50mg.
Jak pójdę do lekarza i mi powie , że wszystko oki to mi przechodzi na jakiś czas, ale potem wraca.
Może ktoś mas namiar na dobrego, niedrogiego terapeutę z Łodzi byłabym wdzięczna, bo podobno terapie pomagaja ja jeszcze z niej nie korzystałam.
Życzę wszystkim spokojnych Świąt i duuużo zdrowia w Nowym Roku.
aginia1@wp.pl