zielona
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia zielona
0
Reputacja
-
Wydaje mi się, że powinnaś stawić czoło swoim lękom. Skonfrontuj się z nimi, a może okazać się, że wcale nie taki straszny diabeł jak go malują. Może o Twój puls się uspokoi i nerwy staną się bardziej żelazne, jeśli wiesz o co mi chodzi?
-
Nie wiem doprawdy czy to tylko w Polsce się tak dzieje czy na całym świecie jest tak samo. Chciałabym w końcu znaleść miejsce, gdzie chociaż kobiety w ciąży byłyby wyluzowane i szczęśliwie nabuzowane hormonami, a nie tylko nerwice, bóle w klatce piersiowej i inne taki dolegliwości. Czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi na moje pytanie czy jest gdzieś takie miejsce na świecie?
-
Uważam, że super wątek. W końcu ile można mówić o chorobach i objawach. Nie tylko samymi chorobami człowiek żyje. Trzeba również dostrzegać te pozytywne aspekty naszego życia jak rodzina, dzieci, przyjaciele itp. Życzę wszystkim chorym radości życia i chęci do działania mimo wszystkich przeciwności losu. Nie myślcie tylko o bólu. Zwalczajcie go ja tylko możecie i cieszcie się nawet drobnostkami.
-
Osobiście nie radziłabym nikomu żadnych leków w takim przypadku bez diagnozy lekarza. Można komuś coś polecić na katar czy bol głowy, ale nie na taką dolegliwość. To powinien koniecznie obejrzeć lekarz.
-
Nie wiem czy ten zakrzep należy łączyć z drucikiem, ale może po prostu Twojej mamie pogorszył się niestety stan zdrowia i dlatego zabrało ją pogotowie. Jednak z tego co się orientuję to po zawale potrzeba trochę czasu aby serce się zagoiło, lecz niestety w tej kwestii nie mogę wiele pomóc. Napisz jak tam u Twojej mamy?
-
Co wy ludzie z tą klatką piersiową? I to jeszcze w takim wieku? Odpocznij trochę, bo już nie wiem co mogę powiedzieć i nie nadwyrężaj się za nadto. A jak wygląda Twoja sytuacja rodzinna?
-
Skoro tak pięknie potrafisz opisać swoje dolegliwości to wydaje mi się, że poradzisz sobie również z metodami na lepsze samopoczucie. Zastanów się właśnie nad swoim trybem życia, co Ci w nim nie pasuje zmień to, cokolwiek by to było. Myślę, że powinieneś poczuć wtedy przypływ sil witalnych i będzie ok. Powodzenia.
-
Co prawda nie miałam takich dolegliwości, ale wydaje mi się, że to mogą być nerwobóle. Tym bardziej, że opisujesz swoją sytuację z szefem mogę domyślać się, że przydałoby Ci się wyciszenie. Joga podobno jest dobra dla kobiet, ale może jeżeli piszesz, że dobrze Ci w spokoju to może powinieneś spróbować medytacji. Myślę, że to na pewno wyciszyłoby Cięi dało poczucie wyluzowania. Może spróbuj??
-
Ból głowy, wysokie cisnienie i ból w klatce piersiowej
zielona odpowiedział(a) na yetinka84 temat w Kardiologia
Zawsze sceptycznie podchodzilam do spraw irracjonalnych, ale czytając to forum zaczynam zastanawiac się czy to możliwe, żeby takie sytuacje miały miejsce naprawdę. Nie wiem już sama, może to migrena, krórej nie leczysz jak należy? -
Naprawdę nie rozumiem dlaczego nie masz znajomych? Czyżbyś przez nierówne bicie serca załamała się na tyle, aby zamknąć się czterech ścianach? Nie bądź niemądra proszę Cię. Nie załamuj się i nie izoluj się przed światem. Pomyśl o ludziach, którzy mają na przykład raka i walczą o życie jak lwy. A Ty nie wiadomo tak naprawdę jaką masz wadę serca, a skłonności do paniki i przesady to na pewno masz. Trudno mi powiedzieć czy masz arytmie, ale skonsultuj to jeszcze z lekarzem i daj znać jak tam wyniki ok.?
-
Ataki paniki, wymioty i biegunka w miejscach publicznych
zielona odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
A z jakiego powodu dostajesz tych ataków? Chyba potrafisz sprecyzować w jakich okolicznościach się pojawiają? No bo przecież chyba tak same z siebie się nie biorą? To ważne, bo moim zdaniem powinieneś pogadać z psychologiem albo z psychiatrą, ponieważ może powinieneś przyjmować odpowiednie leki. Napisz coś o tym dlaczego tak się u Ciebie dzieje? Czego się boisz? -
Marihuana, czy alkohol? co tak naprawde gorsze dla serca?
zielona odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
Marihuana przede wszystkim działa niekorzystnie na pamięć i drogi rodne, natomiast alkohol niszczy wątrobę. Słyszy się o wielu przypadkach ludzi nadużywających alkohol, których wóda wyniszczyła do tego stopnia, że umarli. Miałam sama bardzo młodego kolegę, który pił ogromne ilości gorzały i w wieku 23 lat serducho nie wytrzymało i zmarł. Wracając jeszcze do maryhy to trzeba również bardzo uważać, ponieważ w Polsce dostępne są przede wszystkim tzw. skuny, czyli totalna chemia i nie dziwne, że ludzie chodzą po niej bladzi i osowiali. -
No wiesz co? Jak możesz mówić, że zabiłabyś się z powodu arytmii serca. Przecież współczesna medycyna radzi sobie już dobrze i z tą dolegliwością. Nie trać wiary w życie, bo zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji. Staraj się myśleć pozytywnie. A może wyolbrzymiasz trochę i wcale nie jest tak źle jak Ci się wydaje. Na pewno siedzenie i gdybanie w niczym nie pomoże, może jedynie pogłębić Cię jeszcze bardziej w bojaźni. Zrób sobie to badanie, o którym piszesz i sprawa będzie jasna. A najwyżej będziesz musiała brać odpowiednie leki i wszystko na pewno będzie ok. Odezwij się jak poszło co?