Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Aneta11

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Aneta11

0

Reputacja

  1. Rozmawiałam z lekarzem prowadzącym mnie już klika lat, i on jest jednego zdania, że mam mieć zabieg, bo inaczej jak mówi, nie będę mogła normalnie funkcjonować. Mam dopiero 29 lat i nie za bardzo uśmiecha mi się iść na taki zabieg. Wiem, że teraz nie kroją itd, ale mimo wszystko to jest serce, mam pietra. Zgadzam się z Anetas, że częściej chorujemy na gardło. Ja tak samo muszę mówić jak mam wizytę u dentysty, że mam wadę. Od razu ładują antybiotyk. Tylko, że mam tego trochę dość. Staram się stosować leki na ból gardła jak tylko coś czuje np. neoangin w sprayu mi pomaga. Ale tak naprawdę zastanawiam się ile jest prawdy w tym, że w ogóle mi coś zagraża, jak nie wezmę antybiotyku jak choruję. W końcu bólu serca jak to mówią się nie czuje.
  2. Mam wrodzoną wadę serca (przeciek między komorami). Nie operowali mnie jak byłam mała ponieważ uznali, że nie jest to wada do zoperowania (przeciek jest niewielki). Teraz, po latach lekarze doszli do wniosku, że to powinno być zoperowane już dawno temu i powinnam sie zdecydować na zabieg teraz. Na razie nie pojęłam jeszcze decyzji w tej sprawie. Musze dobrze to przemyślę. Problem jest taki, że w okresie zimowym często choruję na gardło. Od wieków moja mama mnie straszy, że jak mnie boli gardło to może mi się to rzucić na serce, powikłania i tak dalej. Dlatego często brałam na gardło antybiotyki. Ale jaka jest prawda. Czy istnieje ryzyko powikłań choroby serca, tylko dlatego, że mogę mieć anginę lub grypę?
×