Skocz do zawartości
kardiolo.pl

chaker0

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia chaker0

0

Reputacja

  1. Dzięki Agunia za odpowiedz. I mam takie małe pytanko do forumowiczów jeżeli opisane przezemnie objawy mają charakter nerwicowy, to jak długo można żyć z nerwicą i jakie mogą być skutki nie leczonej nerwicy. Bo przez kilka lat jestem osobą bardzo zestresowaną i to przez szkołę i pracę i boję się że ten stres możę mnie szybko wykończyć. Sprawdzam sobie tętno, przy wysokim pulsie się denerwuję i tak w kółko. Obawiam się że mogę mieć zawał, i zastanawiam się czy ten stres i nerwica (w sumie to, to samo) są aż tak straszne jak to sobie wyobrażam???. Jeżeli ktoś może odpisać niech odpisze. pEaCe ;)
  2. YO!! Wszystkim.Sorry że tak się wbijam w to forum ale od kilku lat irytuje mnie pytanie czy mam nerwice czy też jest to jakaś choroba serca. Otóż moja sprawa wygląda tak iż ok. 3 lata temu zaczęły się w moim organiźnie dziać dziwne (jak dla mnie) rzeczy. Odczywam kłucie i czasami pieczenie w okolicach mostka i lewego ramienia, bardzo trudno mi się oddycha gdy się denerwuję mam delikatne zawoty głowy czyję się jakgdubym odchodził.Owe bóle w okolicach mostka i szyji czuję nawet w chwilach odpoczynku bezstresu.Wtedy zawsze myśle żę być może zbliża się zawał serca. Zaczynam myśleć o tym i nie daje mi to spokoju. Byłem rok temu u kardiologa miałem robione Echo, Ekg i Holtera, kardiolog powiedział że mam niektóre czynniki na górnej granicy ale to nic poważnego. Lecz gdy odczywam pieczenie w klatce piersiowej zawsze na pierwszą myśl nasuwa mi się pytanie czy to nie bedzie zawał i że te bóle i kłucia to może jakaś niewykryta choroba serca. Strach jest taki że myśle o tym codziennie. W związku z tym mam do Was drodzy forumowicze prośbe czy moglibyście poradzić mi co mam zrobić i co się ze mną dzieje.Dlaczego odczuwam różne bóle nawet w sytuacjach niestresowych. Możecie pisać na mail: chaker0@op.pl. PEACE.
×