Skocz do zawartości
kardiolo.pl

tomtower

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tomtower

  1. do: ~KATE90, Myślę, że dla każdego może to być coś innego... coś co pomaga. Ale ok...jak już pisałem wcześniej, doraźnie pomaga: świeże powietrze, spacer, rower, pływanie, sport... praca na świeżym powietrzu... właściwie robienie wszystkiego co pozwala przestać myśleć o naszym stanie. Pomagają też środki ziołowe: parzona melisa, krople Ojca Grzegorza... No i farmakologia... mi lekarz przepisał: XANAX
  2. do: Patpatreze i INNYCH, mam 30 lat i pierwszy *atak* mialem w lutym tego roku. Tydzien wyrwany z zyciorysu... kardiolog, wyniki, rozne diagnozy... w koncu padlo na nerwice. Kardiolog powiedzial, ze wszystko ok, to ustalo na pol roku. W sierpniu znowu przez tydzien... dusznosci, zawroty glowy, lęk... teraz od tygodnia znowu. Dlaczego to zawsze atakuje w stanie spokoju... gdy przychodzi jakas stabilizacja, odpoczynek, urlop, fajny weekend z rodzinką... nie gdy jestem na pewlnych obrotach. Zamowilem ksiazke, ktora poleca wiewiorka00, mam nadzieje, ze praca nad sobą pomoze, pozdrawiam wszystkich! Walczmy, bo stawką jest nasze życie!!!
  3. hey Ludzie! Leki to ostateczność, wszędzie pisze, że wszystko co farmakologiczne to od razu uzależnia, wiem że jak jest ciężko to wszystko by się zjadło żeby pomogło. Są ziołowe środki, melisa i krople Ojca Grzegorza. Podejscie do tego jest najwazniejsze... przemówić do siebie do swojej PODŚWIADOMOŚCI, powtarzać sobie często: TO NIE CHOROBA!!! To tylko nabyty stan mojego umysłu!!! JESTEM ZDROWY! Uspokajać się, treningi autogeniczne trochę pomagają... poza tym: spacery na świeżym powietrzu, obserwowanie przyrody, skupianie się na detalach drzew... no i co jeszcze: jakaś PASJA, sport, prace w ogrodzie, wszystko co odwraca uwagę... to i sex :). Pozdrawiam!
  4. hey nerwusy :), czytam forum od tygodnia jednak pierwszy raz poznanowilem napisac. Nie bede sie rozpisywal... mam objawy nerwicy i jak niektorzy piszacy tutaj na forum juz myslalem, ze umieram albo ze zaraz zemdleje.. zawroty glowy, kolatanie serca, miekkie nogi, skupienie tylko na jednym - co mi jest! Szukalem po necie *jak wygrac z nerwcą* itp... i powiem Wam jedno. To FORUM to najlepsze co moze byc! To najlepsze lekarstwo! Czytanie o ludziach z podobnymi problemami! Od tygodnia mi z dnia na dzien coraz lepiej... nie biore żadnych leków, rano i wieczorem parzona melisa. Coraz czesciej zauwazam, ze przestaje myslec o *nerwicy*... wiara w siebie! Pozdrawiam Wszystkich!
×