Skocz do zawartości
kardiolo.pl

meg37

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez meg37

  1. meg37

    Częstoskurcz - ablacja

    Mam podobne odczucia, jako pacjent oczywiście nie palę się do ablacji, ale to lekarza rola jest żeby wytłumaczyć i jednak przekonać. Jakoś w przypadku ablacji lekarze często unikają tego przekonywania, pozostawiając duże pole do popisu wyobraźni pacjenta, słyszałam często: *decyzja należy do pani*, *pójdzie pani kiedy zechce*, *jest też leczenie farmakologiczne*. Wiadomo, że to prywatna decyzja, są leki, i wiadomo co rysuje wyobraźnia, więc zabieg w efekcie odwleka się w czasie. Powstaje pytanie, czy taki lekarz ma podobne myśli o temacie ? Tak sie złożyło że byłam z tematem częstoskurczy u różnych lekarzy i dopiero ostatni, myślę że mnie przekonał do ablacji. Także... gdyby ktoś kto był po ablacji w CK Anin i był taki miły żeby opisać dokładnie co się dzieje na sali podczas zabiegu ? Mam stracha że nie wyleżę i wpadnę w panikę, co się może skończyć tragicznie.. ;) Dodatkowo proszę bardzo o opisanie co Po ablacji ? Dlaczego trzeba leżeć bez ruchu, płasko ? Rekami wolno ruszać ?;)
×