Witajcie! Trochę się martwię, bo dzisiaj po zdenerwowaniu czułam się trochę słabo i zmierzyłam sobie ciśnienie- miałam 142/94 przy pulsie 46. Gdy już się uspokoiłam po kilku minutach zmierzyłam sobie ponownie- tym razem wyszło dużo większe- 125/101 i puls 73. Czy to jest normalne? Trochę mnie to martwi i się zastanawiam czy nie powinnam pójść do lekarza, zwłaszcza, że czuję się dosyć niepewnie, a ponadto szybko się męczę. Co doradzacie?