Chcę Wam powiedzieć że z nerwicą serca walczę już ponad 40 lat.Jest to przypadłość fatalna ale trzeba się z nią pogodzić.Najgorszy okres dla nerwic to jesień i zima. Żeby nie psychiatra to pewnie bym sobie nie poradził.Nerwica robi największe spustoszenie w psychice.Towarzyszą temu różne nerwobóle,osłabienia ,poty,stany lękowe i makabryczne sny. Pozdrawiam.