Skocz do zawartości
kardiolo.pl

aneta1620

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aneta1620

  1. Witam, jestem tu nowa. Piszę bo tak naprawdę nikt nie jest chyba w stanie zrozumieć jak się czuję. mój maz mowi zebym nie myslala o tym ze mam zawroty glowy iz ze sama sie nakrecam bo caly czas nich mysle.Jestem załamana, jest to moj trzeci atak tej wstretnej choroby w zyciu. zawsze przychodzi po stresujacych okresach w moim zyciu. Ciągłe zawroty głowy i czasami uczucie ze zaraz zasłabnę to jest moj najwiekszy problem utrudniajacy mi podstawowe funkcjonowanie (mam dwoje dzieci, w tym jedno malutkie).Tak naprawde do konca nie chce mi sie wierzyc ze nic mi nie jest (tak mowia lekarze). jutro ide do psychoterapeuty bo tylko to mi pozostalo. Dwa razy udalo mi sie samej zaleczyc nerwice. bylam zmuszona do wychodzenia z domu do szkoly za drugim razem pracy, do spotkan z ludzmi i pomalutku przez kilka miesiecy przechodzilo ale teraz siedze w domu z dzieckiem i stoje w miejscu codziennie sie uzalam nad soba, placze bo nie mam sily normalnie funkcjonowac, boje sie sama zostawac z dzieckiem w domu, boje sie wychodzic ze zaraz gdzies upadne. to jest okropne. Jedyna nadzieja w psychoterapii. Czy ktos zna jakies sposoby wyjscia z tego? prosze o pomoc
×