Skocz do zawartości
kardiolo.pl

witchu

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia witchu

0

Reputacja

  1. Cześć wam ,dawno nie byłem na forum ale mam chwilkę więc jestem.Pisałem o swojej nerwicy więc do konkretów :) Ja też miałem tyle tych szaleńczych maratonów serca skoki, tąpnięcia itp myślałem wtedy że długo nie pociągne a przeżyłem :) więc wynika z tego że musicie odrzucić wszelkie lęki o serce bo to nie ono chore jest a wasze nerwy.Jak tak podejdziecie do tego to pozbędziecie się częsci stresu występującego podczas tych ataków. Ataki się zdażają trzeba je przeżyć i już a nerwice starać się leczyć bo jest do pokonania :) Trzymajcie się
  2. Widze że masz jeszcze zapas sił i wiary w swoje siły Anna23, więc dobrze jest spróbować z ziołami na początek Aniu. Melise też piłem i pije i teraz czasami zamiast tej cherbaty :) .Wykup sobie tabletki by miec je w zapasie -człowiek spokojniejszy jest i próbuj zioła . Namawiał bym cie na ten SOLUDOR też ziołowy ale już złożony lek pod jednym kontem nerwicy i słabosci . Co do wczesniejszyc wypowiedzi , zgadzam się że podstawa to pozytywne nastawienie że sobie z tym poradzimy i że to chwilowe jak przeziębienie.Oczywiście trzeba czymś sobie dodać sił bo człowiek nauczony że jak coś boli to się łyka coś albo pije na zdrowie więc polecam ziółka-nie uzależnisz się od nich i nie rozwalisz sobie wątroby :) Pozdro
  3. Jak takie tragiczne pierwsze dni to znaczy że silne leki dostałaś , ale zawsze możesz zrezygnować a spróbować też trzeba bo może pomogą .Pamiętaj że same leki nie wystarczą bo wychodzenie z tego stanu to miesiące albo i lata pracy z stylem życia i własnymi lękami najwyżej stopniowo dawkuj sobie te leki nie zaraz całą tabletkę a połowę bo każdy z nas jest inny . W naszym przypadku gdy nerwy mamy słabe trzeba powoli przyzwyczajać organizm do takich specyfików.Tego lekarz ci nie powie ale rozsądek podpowiada żeby być ostrożnym. POZDRO
×