Witajcie
Mam dokladnie te same objawy o ktorych piszecie. Opowiem jak u mnie się to wszystko zaczeło.Jak byłem małym dzieckiem przezywałem pare stresów i mozliwe ze teraz się to wszytko na mnie odbija.
Pierszwym objawem było szybkie bicie serca kolo 150 na min. Myslałem ze mam zawał pogotowie EKG wszystko okej. Cisnienie tylko podwyższone ze nerwów. Wizyta u lekarza domowego krew , mocz , kał wszystko w normie.
Potem kardiolog EKG ,HOLTER , USG serca lekarz mowi ze serce zdrowe przepisał mi bloker Bisocard 1 tabletka dziennie i czułem się swietnie szybki puls minął. ale miałem czasem wrażenie ze po jedzeniu szybko bije mi serce,ale nigdy nie myslałem ze moze miec to zwiazek z zołądkiem bo mnie nigdy nie bolał. Skurcze dodatkowe masakra szczegolnie przy zmianie pozycji serce przeskakuje i tak prawie codziennie , kiedyś byłem aktywny sportowo obecnie boję sie ze coś mi sie stanie podczas wysiłku. Najgorszy moment gdy jade szybko na rowerze potem sie zatrzymam serce przeskakuje a mnie wtedy natręctwo mysli bierze ze bede miał zawał itp. Obecnie po jedzeniu odczuwam mocne bicie serca poddenerwowanie nie moge usiedziec w miejscu ,nie mogę z tym normalnie żyć. Miałem ostatnio robione USG brzucha wszystko dobrze.
Ostatnia nadziej z gastrologiem może on mi pomoże bo wykończe to czucie bicia serca jest okropne. A juz najgorzej gdy sie za duzo najjem na noc wtedy nie mogę zasnać serce wali jak oszalałe.