27.o8.2008r miałam wszczepiony stymulator serca, do dziś bardzo źlesię czuję. 10 lat temu miałam oprerację zastawki mitralnej. W miejscu wsczepienia stymulatora zrobił mi się krwiak wielkości dużego jaja, i oczywiście ogromne siniaki. Lekarz mówi, że to musi powinno się wchłonąć, ale nie jest pewny. Czyt ktoś miał podobną sytuację i może mi coś powiedzieć na ten temat?