mialem takie same objawy : jakby spięcie w głowie zwarcie , uwielbialem byc w tym stanie , trwalo to mniej niz sekunde , aby osiagnac ten stan , musialem wprowadzic energie swojego mozgu(prady) aby falowaly mojej "dookolnie" czasce, a nastepnie przekierowywalem w dol rdzenia kregowego , czasami , rzadko , udawalo mi sie doprowadzenia do "zwarcia", nie bylo to latwe , i w chwili kiedy nadchodzilo to "spiecie" swiadomie chcialem to przedluzyc , nigdy mi sie to nie udawalo , przewaznie w chwilach nocnych, gdy skupienie mysli bylo zerowe , po prostu nie ma zadnych glosow w twojej glowie , i wymuszam dookolne prady w moim mozgu by krazyly, po czym puszczam je wzdluz mojego rdzenia kregowego, tylko mysla , nie potrafie powiedziec ile razy powtarzalem probe by to osiagnac , podobalo mi sie to , tesknie za tym .Lecz wszystko sie zmienilo , teraz jest inaczej i chyba wiem dlaczego....