Dzień dobry, mamy taką sytuację — cała ciąża przebiegała dobrze, wszystkie USG były w porządku, dodatkowo robiono echo serca płodu i też wszystko było dobrze. I nagle po porodzie u dziecka wykryto ubytek w przegrodzie międzykomorowej w części błoniastej o wielkości 3,8 mm. Mam panikę, bardzo się martwię, żeby nic mu się nie stało. Przepisano leki: kaptopryl 1 mg i spironol 3,5 mg. Jutro moje maleństwo kończy miesiąc, a ja oprócz paniki i niepokoju nie wiem, co robić. W maju mamy hospitalizację na kardiologii i bardzo liczę na to, że wszystko będzie dobrze, ale do maja boję się, że oszaleję ze strachu. Może ktoś też miał podobną sytuację? Proszę, napiszcie.