Jest ciężko wiem z autopsji. Skurcze dodatkowe komorowe mam od 2 miesiącu. Holetr wykazał 3300 skurczy na dobę, za mało na ablację a leki żadne nie pomaga ja a. Cholery już dostaje i nerwicy się od tego dziadostwa nabawiłam. Szukam przyczyny i robiąc wszytkie badania też wyszła mi bardzo niska ferrytyne. Żyje nadzieja że jak uzupełnienie żelazo to będzie lepiej. I też mam identyczne, skurcze się wyciszają przy leżeniu i nicnierobieniu, ale tak żyć sie nie da przecież.