no i siedzę w pracy przy komputerze i co chwilę dodatkowe skurcze. Wiem, że jak zjem to mi przejdzie na parę godzin.
A tak swoją drogą, to niedawno w poczekalni do lekarza słyszałem jak facet grubo po 50-tce zamęczał rozmową jakąś starszą babkę. Mówił, że jak go posadzili w pracy przy biurku, to zaczęły mu się dodatkowe skurcze. Skoro w naszym gronie są osoby szczupłe, to może powiedzcie jak u Was z aktywnością fizyczną?