No właśnie jak w temacie, lekarz sportowy przy badaniach do karty zdrowi, abym mógł grać, skierował mnie na badania Echo serca, przez taki wynik EKG: Poszerzenie QRS i uniesienie ST - tak mi to napisał - jak zapytałem co to może być, powiedział, że nie chce nic mówić, bo *w jego zawodzie ciężko po słowach wypowiedzianych się wycofać*.
Wcześniej byłem już tydzień na badaniach w szpitalu, było to rok przed tym badaniem EKG, pół roku później miałem kontrole i niby wszystko było już ok.
Za pierwszym razem badania wykazały, że miałem poszerzoną lewą komorę o 15g większą niż może być maksymalna, a prawa była w normie. - po pół roku to wróciło do normy.
Do tego wyszedł blok odnogi pęczka Chisa - czy coś takiego.
Mam 17 lat i jestem aktywną osoba fizycznie.
Czasami mam duszności - tak jakbym nie mógł złapać pełnego oddechu.
Czasami mnie kuje serce, po lewej stronie. - to pewnie z nerwów
Czasami mam takie dziwne chrobotanie jakby, w sercu.
Jak odczuwam chrobotanie, dokładam palca na tętnice szyjną i miałem wrażenie, że czuję jak krew przez nią przepływa.
Dwa razy miałem taki przypadek, raz w szkolę, raz przed komputerem jakby serce podchodziło mi do gardła i miałem może przez 2 sek przyspieszoną akcje, czułem to i w tym momencie pojawiły się mroczki przed oczami.
Raz usypiając miałem wrażenie, że serce mi wolniej bije tzn jak robi *puk-puk*, to miałem takie *puk - - - puk (*-* oznacza przerwę, przepraszam nie umiałem inaczej tego opisać)