Skocz do zawartości
kardiolo.pl

kekube

Members
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia kekube

0

Reputacja

  1. Cześć Wam. Dołączyłem do waszego grona. W wieku 39 lat przez przypadek ( zegarek na ręku pokazywał niskie tętno głownie w nocy około 40). Zacząłem się diagnozować ( myślałem ,że to będzie jakaś pierdoła ) ale życie dało kopa i okazało się , że mam wadę serca ( dwupłatkowa zastawka aortalna ) . Zawsze w moim życiu był sport ale jakoś dwa lata temu pokochałem bieganie zacząłem dużo biegać i mieć nawet fajne wyniki jak na naprawdę zdrowego człowieka a tu taki klops. Psychika padła, sport dalej uprawiam ale delikatniej ( czasem jak dziadek jakiś ),ale też czasem myślę ,że wręcz przeginam z wysiłkiem udając ,że wszystko ok , że dam radę 😞 . Przykro mi się zrobiło bo człowiek chce a tu się dowiaduje o takich rzeczach jeszcze w miarę w młodym wieku. Chodzę na badania co pół roku doktor cały czas mówi ,że ta operacja będzie ale jeszcze nie teraz (nie wiem czy nie chce mnie martwić czy co). Ostatnio parę kg poszło w górę i wyniki delikatnie już gorsze (może też od wysiłku) od poprzednich (zalecane zrzucenie masy - już wdrożyłem + całkowita zmiana żywieniowa). Doktor powiedziała ,że to ode mnie zależy jaką zastawkę mogę wybrać ,ale nadbudowa/naprawa nie wchodzi w grę ponieważ jeden płatek jest zwapniały i nie ma szans na rekonstrukcję. Jestem żołnierzem zawodowym już ponad 10 lat i na dzień dzisiejszy wiem o tym ,że tak naprawdę nie mam zdolności do pełnienia służby. Nawet po operacji jeśli wybiorę mechaniczną to zostają leki przeciwzakrzepowe które mnie na pewno wykluczą z zawodu (a nie chciałbym). Już przed sama operacją przemyślę czy jednak zmienić zawód i wybrać zastawkę mechaniczną czy biologiczną:( Czy ktoś z was już jest po operacji i uprawia sporty ? Mówię głównie np o bieganiu bo rower to kurde nie wyobrażam sobie ,że nie dałbym rady ( to po co ta operacja ? ). Gdzieś wyczytałem ,że ktoś się gorzej czuje nawet po zmianie zastawki. Kurde to jak to jest ? Może ktoś mi doda otuchy ? A może i powie jaka jest po prostu prawda. Nie chciałbym po udanej operacji w wieku 40 lat męczyć się pedałując na rowerze czy zasuwać z kijkami 😞 Zdrowia dla wszystkich.
×