Hej, ja mam podobnie. Tylko ze miałem zapalenie osierdzia też miałem taki stan brak oddechu duszenie na klatce.. Zadzwoniłem po pogotowie zabrali mnie do szpitala w Holandii to było, stwierdzili zapalenie osierdzia dali leki , po tygodniu wróciłem do Polski [ledwo co strach przed jazda busem myślałem że nie wyrobię] pojechałem na sor lekarz zrobi echo ekg stwierdzil ze nic mi nie jest, że osierdzie zdrowe i nie powinno być objawów a ja nadal miałem uczucie jakby ktos mi położył buta na klatce i cos w tej klatce miał, pojechałem do innego szpitala na sor, tam to samo krew ok echo ok rtg klatki ok. Po 4 h wypisali mnie do domu, ale dalej te ciągle uciski całodniowe przez które nie mogę normlanie funkcjonować. Pisałem z kardiologiem powiedział że jeśli tydzień po tygodniu badania wyszły ok to nic nie wskazuje na to że choroba powróciła. Konsultowałem się z psychiatra stwierdzil że to może być nerwica... Gdyż przez ten stan duszności nie chce mi się nigdzie wychodzić, boję się isc gdzieś dalej do sklepu, gdzies jeździć samochodem, nie chce mi się gadać, zero koncentracji. Najchętniej bym siedział cały czas w domu. Dostałem leki na nerwice biorę od poniedziałku narazie efektów brak ale ponoć to chwilę potrwa zanim one się 'rozbujają' nadal czuje ten ucisk na klatce. Byłem nawet u pulmonologa stwierdzil że raczej to nie astma ale przepisał mi na wszelki wypadek jakiś inhalator, niestety nic nie pomaga. Sam już nie wiem czy jechać znowu na sor czy czekać co będzie po tych lekach. Każdy dzień sprawia mi problem i się po prostu mecze. Do tego dochodzi jeszcze wydzielina w gardle nie wiadomo skąd się bierze, kataru nie mam. Ja również popadam w paranoje tymardziej że miałem to zapalenie osierdzia,które jak powiedział lekarz minęło. Juz mam dość lekarzy przez 5 dni byłem 3 razy na pogotowiu. Może spróboj umówić się do psychiatry, ja to zrobiłem przez znany lekarz. Online na wideo konsultacji. Terminy mają ja już.
Gdyby to był jakiś rak lub zawał to wszystko byłoby na krwii. A Ty powiedziałaś że krew ok. Więc tam nie szukałbym rozwiązania.
Mam 28 lat.