Skocz do zawartości
kardiolo.pl

frecia3

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia frecia3

0

Reputacja

  1. Witajcie! Kochani ,chce z całego serca podziekowac za zyczenia urodzinowe ,ze pamiętaliscie . Oczywiscie cały czas czytam forum ,mysle o was. Dlaczego nie pisze? Powód jest jeden i prosty jak drut . Od pażdziernika ,wróciłam do leków .po kilku własciwie dwóch miesiacach walki i ta walka zeby jeszcze poczekac doprowadziła do stanu kiedy balam sie rano wstac z łózka ,kiedy rano spedzałam na kibelku .Ale juz było tak ciezko ze myslaląm ze juz gorzej byc nie moze i wrócilam do pani doktor do leków .Pierwsze dwa tygodnia brania leków wspominam jako koszmar ,bez sióstr ,Bartka nie dałabym rady. Była tez rozmowa z wiktoria bo udawanie ze to grypa zółądkowa juz mnie meczyło. Teraz jest dobrze mam leki na dzien i na noc .jestem cały czas w kontakcie z lekarzem,ale wychodzę juz z psem na spacery co było niemozliwe . Kochani nie pisałąm bo czuląm ze to moja porazka ,nie chcialam dołować. Ale kidey tyle osób napisało mizyczenia ,postanowilam wyjasnić. Zycze wam cudownych świąt ,rodzinnych i bezsterowych .Nowe osoby serdecznie pozdrawiam .
  2. Witajcie! Nie pisałam bo naprawde ,nie było czasu a net dopiero od tygodnia .Kochani nie czytałam postów ,ale napiszE jak u mnie .Mieszka nam sie super ,trafili mi sie super sąsiedzi ,juz mielismy imprezke integracyja ,z jednej strony mam malzenstwo starające sie o dziecko ,a obok małzenstwo starsze koło 50 bez dzieci,ale naprawde super ludzie .Od dzis zaczyna sie akcja nawozenia ogrodu mam 180 m,takze kolejna robota.W domu zostal do zrobienia kominek i kabina prysznicowa ,czyli takie rzeczy na które potrzeba duzo kasy.Reszta jest i chyba wyszło ładnie ... A oprcz tego pracuje od 8-15 w ekipie która tu na osiedlu zaklada zielen , w maju zatrobiłam tysiac zł wiec sie cieszę.. Dziewczyny moje zaklimatyzowały sie super .Wiktoria obecnie na Helu z klasa . A moje samopoczucie.... Było ciezko ,brakuje siostry ,alejest coraz lepiej,a wiadomo ze szybko sie nie poddam. Wszystkich WAs pozdrawiam i obiecuje sie częsciej pojawiac.
  3. WITAJCIE Na poczatek wszystkich mocno pozdrawiam,tam gzdie mieszkam nie mam jeszcze neta wiec ,korzystam teraz z neta u mamy i szybko wam napisze co u mnie. Przeprowadzka ,byla naprawde mega ciezka zrobilam 12 kursow samochodem ,bylam tak zmeczona ,ze zero snu ,pies bal sie wejsc do domu po schodach ,a ja i Bartek na antybiotyku .Oj na samo wspomnienie ciarki .TERAZ jest juz dobrze tzn.jest duzo do zrobienia ale co dzien cos do przodu .ZYCZE cieplych rodzinnych Swiat i jak tylko bedzie net bede znowu z wami .A od srody ide do pracy bede zakladała ogrody na tym osiedlu co sie wprowadzilam .
  4. Witajcie! Sylwia 28 to mój adres pisz na wszystko ci odpowiem ,moja pierwsza wizyta u psychologa była taka jak twoja ,ale ja po chyba 4 wizytach zmieniłam lekarza ,ja szukałam sposobu do walki ,nie analizy mojego zycia boguszynska032@gmail.com Wszystkich was gorąco pozdrawiam ,zyje miedzy przeporowadzka ,sklepami ,stres z tym zwiazany ...ach nerwy trzeba mocno zeby nie puscily.
  5. Witajcie! Tyle nowych osób ,ach.... Ja czytam te nowe posty to wszystko co przeszlam wraca... Pietruszko mam 38 lat jestem po depresji ,po lekach bo psychoterapi po panicznych lękach zostania samej w domu ,dokladnie wiem co czujesz... Tak kombinowałam tydzien zeby byc wszedzie tylko nie w domu.A jak juz byłam w domu to liczyłam minuty które zbliżały mnie do powrotu męza. Ale zobacz zyje ,zostaje sama w domu ,,co mi pomoglo.Myle ze oprócz leków moja pani psychoterapeutka.Na pierwszy spotkaniu powiedzialam jej ze chce znac sposoby pokonaania tych lęków i dałam rade. Ale wierz mi po pierwszej wizycie ,kiedy pani .Tereska mi powiedziala ze to jets mozliwe patrzyłam na nia jak na kogos kto nie wie co mówi. Trudno to opisac ,ale przyszedl dzien kiedy zostałam sama ,nadszedł atak a ja usiadłam w fotelu i przestałam sie tego bac i to był pierwszy krok ,pojawial sie żadziej i żadziej a ja juz sie nie boje . Wiem pietruszko to jest bardzo trudne ,ale da sie zrobic . Kochani no skad ten śnieg??? Pozdrawiam wszystkich,Nati super ze aerobik! Asio 25 nie poddawaj sie z tymi lekami ,ja brałam trzy rodzaje za nim trafilam na odpowiednie ,a one zaczynaja działac po około 3 tygodniach nie ma ze od razu.Trzymaj sie
  6. Witajcie! Niemam tyle czasu na pisanie co kiedys ,teraz rano biegam na siłownie ,potem obiadek ,popoudniu Marty treningi i tak zleci dzień. Oprócz tego ta przeprowadzka ,sklepy i tak do przodu.Wynik cytologi mam okey wiec radosc ze poszlam i teraz na jakis czas spokoj ,ale nie na 5 lat. Z 31 marca na 1 kwietnia bedzie nasza pierwsza noc w nowym domu ...sama niewiem czy wiecej we mnie radosci czy strachu. Pamietam o was kazdego dnia.
  7. Witajcie! Nati zdjecia wyszły cudoooowne! I wiesz comoze mi sie uda tak zrobic zebys je obejrzała.Jak mi naprawia laptopa to przesle ci pewnien kod na stronę tego fotografa i tam jest nasza sesja. Oprócz tego pakowanie rozpoczete ,ksiazki ,albumy od tego zaczełam ,a wieczoarmi jak mi gorzej zasnąc to łep mi peka od myslenia jak to ogarnąć. Miłego dnia ,pewnie zauważyłyscie ze wracają ptaki klucze fajne na niebie ,mój labrador sie kłaczy i to znak ze idzie wiosna.
  8. Nati wiem skad te urodziny moja martyna ma i dlatego ci sie wyświetliło . Buziak
  9. Witajcie! Nati zyczenia od ciebie zawsze przyjme ,a urodziny mam 20 grudnia. Ale wczoraj po 4latach odwżyłam sie pójsc do ginekologa ,DAŁAM RADE,jestem z siebie taka dumna . A poza tym wciaz gdzie s biegiem i nie ma na nic czasu ,takze nie przeczytłam waszych postó ,widze tylko ze renka rozsyła ksiazki ,czyli wszyscy gotowi do walki .Bardzo was sciaskam.
  10. Witajcie! U nas ferie na cłaego od 10 do 16 jestem na ośrodku ,przychodze cos zjadam i market budowlany ,dzis jade po drzwi i panele do dziewczyn. Moze nastepny tydzien bedzie mniej szalony. A jutro w prezencie urodzinowym jade z dziewczynkami ,na sesje zdjeciową ,nic nie wiedza ,bedzie niespodzianka. generalnie padam ,ale nerwica chyba tez chwilowo padła.
  11. Witajcie! Sylcia ujął mnie Twój post ,napisałas tak od serca.Bywaj tu u nas czesciej ,w kupie rażniej. Renko przesyłam ci z Kórnika pozytywną energię ,przejmnij ja i walcz .Ja tez miewam doły ,głupie mysli zrzucam to na kark gorszych dni. Rolniku jeszcze trochę i zacznie sie robota i nie bedzie czasu na myslenie o głupotach.
  12. Wiatajcie! U mnie zimno juz wczoraj wieczorem czulam mrozik. Od kilku dni znosze kartony do przeprowadzki i w głowie szykuje plan dzialania. Witaj Dorota napisz co u ciebie ,jak Twoi faceci no i jak zdrówko. Od poniedziałku mamy ferie i bede chodzila na półkolonie pilnowac naszych małych piłkarzy na basenie ,zajecia bedą od 12-16 takze czas zleci .Zobaczcie styczen juz za nami ,a luty jest krótki . Renka ty mi sie trzymaj .
  13. Witajcie! Rolnku dasz rade ,nie takie rzeczy brałeś na klatę. U mnie dookoła wszyscy chorzy ,a ja jakos sie trzymam i pomagam jak moge dzis smaze naleśniki dla sasiadki która zaniemogła i ma 5 dzieci . Moja Wiktoria ma taki kaszel ze trudno zasnąc ,a ja w tym wszystkim latam po marketach budowlanych i mam łep jak sklep. U nas od poniedzialku ferie ,moze w te sie moje dziewczyny utłuką na amen ,u mnie czas kiedy sa we dwie w domu to zły czas... Miłego dnia KOCHANI.
  14. Witajcie! U mnie szaro ,wygląda na 15 a to dopiero ranek. Wczoraj jelitówka meczyła Bartka lżejsza wersja ,ale wiecie jak facet cierpi ,ciekawe ktos dzisaij? Wczoraj nie mogłam zasnąć ,jak mysle o przeprowadzce to mnie skręca ,zeby to były trzy pokoje to okey ,a tu jeszcze garaż ,pół kotłowni i jeszcze dodatowe pomieszczenie.Musze działac według jakiegos planu ,bo zwariuje> Dzis jade szukac płytek na podłoge.Niewiem czy bardziej sie cieszę czy denerwuje? Renka jak ja spotkłam kiedys mojego byłego chłopaka ,to ręce mi sie trzęsły ,głos łamał i zero rozmowy (rzuciłam go trochę nieładnie),takze wy sobie niezle pogadaliscie. Miłego dnia. krysiu ja bym gastroskopi nie przezyła ty jestes dzielna.
  15. Witajcie! Witaj Inax ja mysle ze bedzie tyle emocji w dniu slubu ze nerwica da ci spokój ,ale relanium jest chyba tej sytuacji dobre. Wczoraj wróciłam do domu o 18 od 11 byłam w tej klinice podawali martynie 3 kroplówki ,robili badania bo było podejrzenie wyrostka.Dziewczyny siedziałam sama z nią w pokoju zabiegowym ,no i dałam rade.A martyna wykonczona na szczescie wyniki były dobre ,wiec okazało sie to jelitówka w wersji ful. Dzisiaj w nocy juz spałysmy i jest dobrze. Renka ja mam podobnie jak ty ,widzę ze masz tez wole walki ,ja mam moze troche lepiej moje dziewczyny sa juz wieksze i jest wtedy łatwiej. Ale wiesz mi ze ja tez miałam zakwasy ja zaczełam ,a teraz juz lubię to,nawet dzis rano wszystko porobiłam i poszłam na godzine na siłownie ,przebiegłam na bieżni 5 km i wróciłam.NIe poddawaj sie ,po jakims czasie cwiczen przychodzi moment ze jets fajnie ,chociaz w domu trudno sie zebrac w sobie. Od zawsze lubiłem byc zmeczona przez robote ,czuc gronty ,lepiej tak niz nie wiedziec czemu cos tam cie boli. Robo wiecej optymizmu chłopie! Renka mnie tez czasem w nocy łapie ,wtedy powtarzam w kółko aniele stróżu ,albo licze czasem pomaga.
×