Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Kira21

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kira21

  1. Witam! Mam maly problem odnosnie interpretacji badania. Wlasciwie od 2 lat lecze sie na wypadajaca zastawke. Wszystko sie zaczelo od tego, ze mialam zaburzenie rytmu serca z dusznosciami. Badanie ECHO wykazalo, ze mam śladową niedomykalność trójdzielną długi wiotki przedni płatek mitralny, bez cech niedomykalności ujścia. Niby mial to byc maly problem ale to wypadanie zastawki zaczelo mi bardzo doskwierac. Zastawka wypadala mi godzinami a odczuwalam to tak jakby mi cos sie w sercu przesuwalo, jakby serce mi sie zatrzymywalo, mocniej udzerzalo i wracalo do normy i tak znowu i znowu... Tak wiec przez 2 ostatnie lata dzien w dzien bralam Metoprolol 3 razy dziennie ale ostatnio przestal na mnie dzialac i zastawka zaczela mi wypadac prawie przez 24/h. Poszlam do kardiologa i zmieniono mi lek na mocniejszy Bisocard oraz zlecono badania. Wczoraj bylam na UKG serca i oto wynik: Zastawka mitralna: płatki wiotkie, przedni z cechami wypadania, fala zwrotna + Zastawka trójdzielna: prawidłowa Wnioski: Wypadanie płatka zastawki mitralnej. IM I st Kardiolog powiedzial tez, ze to co sie dzieje z sercem trzeba nazwac arytmia i przepisal jeszcze nowy lek Biosotal. Nie rozumiem tylko tego, ze od 2 lat bylam leczona niby na zastawke trojdzielna i lekarze mi mowili,ze to z nia jest problem a tu nagle wczoraj sie okazalo, ze problem jest z zastawka mitralna a trojdzielna jest prawidlowa i do tego niby jakas arytmia... I tak naprawde to juz sama nie wiem czy mam sie czym martwic czy nie:/
×