Magda_A
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Magda_A
-
Witaj Kasiu ja zanim poszłam do psychologa to zrobiłam dużo badań, żeby wykluczyć jakąś inną chorobę (holter, ekg, rtg kręgosłupa itd) wszystkie wyniki były poprawne no jedynie tętno podwyższone ale jakoś fizycznie tego nie odczuwam. I tak trafiłam do odpowiedniego lekarza , który po paru testach stwierdził że to nerwica od tego czasu z przerwami się leczę (tabletki Xetanor). Lekarz namawia mnie na psychoterapie ale ja jakoś nie jestem za bardzo przekonana aczkolwiek chyba ostatnio zmieniam zdanie po przeczytaniu wpisów na tej stronie. Pozdrawiam cieplutko :)
-
Cześć Ja też mam czasami takie uczucie że *mam serce* i jeszcze trochę innych i leczę się na nerwicę. Pozdrawiam
-
Muszę Wam napisać, że jesteście niesamowici w pozytywnym znaczeniu oczywiście :) Pozdrawiam
-
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Przy pierwszym dziecku (ma 9 lat) nie wiedziałam jeszcze co to nerwica, ciążę przechodziłam super bez żadnych komplikacji a teraz czasami sama ze sobą nie mogę sobie poradzić ale co tam będzie dobrze, musi być :) Pozdrawiam
-
Dorotko W. dziękuję za zainteresowanie, przeczytałam parę wypowiedzi i cieszę się że jest stronka dla ludzi z tego typu *problemem* :) Ja ze swoimi nie wiem co mam robić jak biorę leki jest dobrze, jak odstawiam to po jakimś czasie wszystko wraca. A teraz jeszcze ta decyzja o drugim dziecku (lata lecą i boję się że mój czas minie). Pozdrawiam
-
Witam, jestem tu pierwszy raz. Od 2 lat leczę się na nerwicę, najpierw brałam Rexitin potem miałam przerwę a teraz od stycznia biorę Xetanor. Od jakiegoś czasu myślę o drugim dziecku, mój lekarz psychoterapeuta mówi że nie mam się czego obawiać , że biorę małe dawki i wogóle a ja się boję czy te leki nie będą miały złego wpływu na dziecko a z drugiej strony boję się leki odstawić (już próbowałam) nie wiem co robić
-
Witam, jestem tu pierwszy raz. Od 2 lat leczę się na nerwicę, najpierw brałam Rexitin potem miałam przerwę a teraz od stycznia biorę Xetanor. Od jakiegoś czasu myślę o drugim dziecku, mój lekarz psychoterapeuta mówi że nie mam się czego obawiać , że biorę małe dawki i wogóle a ja się boję czy te leki nie będą miały złego wpływu na dziecko a z drugiej strony boję się leki odstawić (już próbowałam) nie wiem co robić