Ja może odpowiem bo miałem podobny przypadek ostatnio, a może to komuś uratować zdrowie. Miałem podobnie, kładąc sie spać dzień w dzień kładąc sie dostawałem arytmii. Na holterze wyszlo migotanie przedsionkow i tetno 150. Po wielu badaniach dostałem skierowanie na ablację od kilku kardiologów w sumie. Jednakże dolegliwości nastepowały tylko w nocy. Drążyłem jednak temat i wyszło co nastepuje:
Miałem powiększoną komorę lewą. Żaden z lekarzy na echo serca tego nie zauważył. Podczas zmiany postawy w czasie snu na leżącą zostawiałem sercu mniej miejsca bo prostowałem się w łóżku. Serce wtedy wpada w niepokój i wpada w arytmię. Dopiero wstanie z lozka i garbienie sie (robimy miejsce sercu) może pomóc i leki typu betaloc i polfenon. Proba valslavy tez pomaga przy trachykardii.
W moim przypadku serce było powiekszone z powodu naduzywania alkoholu. Odstawienie go załatwilo sprawę j serce wrociło do naturalnych rozmiarów.
W przypadku sportowcow lub osob bioracych sterydy moze byc podobnie. To sie chyba nazywa kardiomiopatia. Bawole serce. Tyle w temacie. Bądźcie zdrowi.