Witam. Zaczęło się jakoś rok temu.
Zacząłem odczuwać dziwny dyskomfort w klatce. Tak jakbym coś tam miał i nie mógł tego przełknąć. Z czasem pojawiły się duszności, ucisk, dławienie itp. Ból pleców się też pojawia przy tym.
Teraz odczuwam to wszystko na raz. Wcześniej było tak, że trzymało mnie tak że 2 tyg ciągiem i później był spokój lub lekkie objawy. Teraz mam znowu to samo od 2 tygodni.
Miałem EKG, miałem echo serca, miałem próby wysiłkowe i wszystko ok. Wcześniej mi skakało ciśnienie, kardiolog przepisał nebilet pół tabletki na dzień. Wszystko z ciśnieniem jest ok na chwilę obecną ale ten ciągły ból w tej klatce już nie daje mi żyć.
Ma ktoś podobnie?