Witam, mam 23 lata.
Od pewnego czasu czuje, że coś dzieje się z moim sercem a mianowicie. Objaw zaczyna się z samego rana tuż po przebudzeniu gdy się obudzę, ale jeszcze nie otworze oczu co chwilę czuje w sercu takie dziwne uczucie, (które ciężko jest mi opisać słowami), gdy otworzę oczy i wstanę z łóżka ten objaw ustępuje i dalej tylko czuje taki dyskomfort w sercu. Po dłuższym czasie gdy znowu się położę zaczynają mi się dziać problemy również z głową a mianowicie, w krótkich odstępach przez pewien czas czuję jakby co chwilę mnie odcinało na moment(jakby ktoś mnie walnął czymś w głowę i mnie przymroczyło) kiedy to się dzieje czuję jakby na sekundę, dwie serce mi przestawało pracować i spowrotem takim mocnym uderzeniem się włączało. Czasem czułem przy tym uderzenia gorąca i pocily mi się dłonie, tylko tyle. Mam brak apetytu i na widok jedzenia robi mi się nie dobrze, zjem 3 małe posiłki na dwa dni. Zauważyłem że dzieje się to tylko podczas leżenia a nasila się gdy zamykam oczy. Gdy coś robię i jestem na czymś skupiony np praca, pływanie w basenie te objawy w pewnym stopniu ustępują.
EKG robione kilkukrotnie, rentgen klatki piersiowej i tomografię głowy miałem zrobione i nic złego nie wykazały.
Proszę o pomoc