Drodzy forumowicze,
Podpowiedzcie proszę, czy w sytuacji gdy w badaniu AngioCT stwierdzono pewne zmiany w naczyniach wieńcowych (blaszki miażdżycowe) wraz z podaniem, w opisie, konkretnego umiejscowienia tychże blaszek oraz stopnia (w %) w jakim blokują one dane naczynie - czy w tych okolicznościach może być wskazane również wykonanie koronarografii?
Moja mama miała najpierw zleconą i wykonaną AngioTK, po czym kolejny lekarz kardiolog, konsultujący ją, nie spojrzawszy nawet na wyniki AngioCT, zlecił wykonanie klasycznej koronarografii..
Drugi kardiolog, tym razem już zapoznając się z opisem AngioTK, również wyraził zdanie że "nie zaszkodzi" wykonać jeszcze koronarografii.
Czytam wszędzie iż oba badania są "zamienne", a wręcz AngioTK pozwala "lepiej" zdiagnozować stan naczyń wieńcowych pod pewnymi względami.
Czy aby na pewno? Czy jednak może być jakieś wskazanie do wykonania koronarografii, raptem dwa tygodnie po wykonaniu AngioCT?
Z góry pięknie Wam dziękuję za wszelkie odpowiedzi i porady.