Skocz do zawartości
kardiolo.pl

kamka123

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia kamka123

0

Reputacja

  1. Witam! Ja jestem dopiero kilka dni po ablacji i można powiedzieć, że czuję się dobrze. Takiej traumy jak w dzień zabiegu nie przeżyłam nigdy, dostałam znieczulenie ale tak naprawdę wszystko czułam. Wywoływanie częstoskórczy trwało wieczność a tak dokładnie 35min. Następnie gdy nadszedł czas na wypalanie to ból był jeszcze większy, można by go było porównać do rozsadzania klatki piersiowej. Zabieg trwał 3,5h. Z powodu wkłócia do tętnicy musiałam leżeć 12h. Jedyny plus tego był taki, że można było od razu jeść:) No i taki, że lekarz poinformował mnie iż ablacja udała się:)
×