Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Agusia 22

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Agusia 22

0

Reputacja

  1. Dobry wieczór, Moja mama przeszła bardzo rozległy zawał serca jest po trzech zatrzymaniach krążenia i dwóch migotaniach komór. Po raz drugi przebywa na OIOM pod respiratorem. Obecnie stan się znowu pogorszył jakby przestała reagować na leki i serce uległo znacznemu osłabieniu. Kazano czekać mama ma 64 lata od paru lat choruję na arytmie serca zdiagnozowano u niej zwapnienie aorty. Chciałabym zapytać jakie są rokowania ? Powiedziano mi, że niepewne Co mogę jeszcze zrobić? Bardzo proszę o odpowiedź na moje pytania to bardzo dla mnie ważna sprawa.
  2. Ostatnio doszło do migotania komór ale udało się opanować sytuacje jednak teraz mama jest jeszcze słabsza 😢 Na szczęście jest przytomna. Jednak teraz ma maską tlenowa nacałej twarzy i nic nie mówi mimo tego, że widać, że chcialaby .Co robić powiedziano, że czekac.
  3. Dobry wieczór Chciałabym zapytać odnośnie mojej mamy. Moja 64 letnia mama chorujaca na arytmie serca dostała ostrego ataku arytmii czuła silny ból w klatce piersiowej miała duszności puls 188 i saturacje 82 podwyższoną temperaturę 37.8. Natychmiast wezwałam pogotowie ułożyłam mamę na podłodze mama bardzo się bała mówiła, że tego nie wytrzyma, że to już koniec. Próbowałam uspokoić mamę rozcielam jej bluzkę i biustonosz. Jednak zanim przybyło pogotowie doszło do zatrzymania krążenia więc nie czekając na nic rozpoczęłam reanimacje. Ratownicy kontynuowali podali dwukrotnie adrenalinę i wykonali defibrylacje za pomocą ADEN defibrylacje powtorzono 5 razy wstrząsy były dość silne. Udało się przywrócić krążenie jednak krótko po tym doszło do ponowego zatrzymania krążenia. Więc podłączony został autopulse (urządzenie do mechanicznego ucisku klatki piersiowej ) i takzabrano mamę do szpitala. Gdy tam dotarłam mama leżała pod autopulse była zaintubowana a sprzęt wykonywał dość silny masaż serca tak, że mama cała się ruszala. Bałam się, że uszkodzeniu ulegną jej piersi lub dojdzie do złamania mostka. Jednak nic takiego się nie stało. Mama co jakiś czas drzala jak przy defibrylacji. Mogłam obserwować przez szybę jak ratowano mamę w ten sposób. Na szczęście udało się rytm zatokowy powrócił. Mama przez 6 dni była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej i podłączona do respiratora. Po upływie tych dni zaczęto wzbudzać mamę jednak nie było to łatwe i trwało przez 2 dni. Gdy odzyskała przytomność świadomość kontakt z nią był znacznie utrudniony. Powiedziano mi, że to normalne Ale czy na pewno? Kiedy zabierano mamę do szpitala nie chciano jej przykryć zrobiono to na moja usilna prośbę. W szpitalu też leżała bez przykrycia nawet gdy było już po wszystkim. Mimo tego iż prosiła personel o to aby ją przykryć. Nikt na to nie reagował czułasię niekomfortowo. Dlatego zrobiłam to sama panie pielęgniarki patrzyły na mnie wrogo ale trudno komfort mamy był ważniejszy niż czyjeś obrazone miny. Nie wiem dlaczego w przypadku mojej mamy był to jakiś jakby problem? Mama ma dość obfity biust a gdy podłączone zostało autopulse zdjeto jej ubranie mama odczuwa ból w piersiach piersi są zaczerwienione. Personel właściwie nic na to nie odpowiada.Chciałabym zapytać Czy może to być od defibrylacji albo autopulse? Czy defibrylator dostosowuje wstrząsy do potrzeby w sensie czy siła wstrząsu przy defibrylacji też jest mniejsza lub większa? Czy autopulse musi być stosowany bez ubrania? Może gdyby miała na sobie coś teraz nie byłoby problemu? Dlaczego mama cały czas mimo upływu czasu jest pod tlenem? Ciężkosię jej oddycha powiedziano mi, że to normalne. Ale czy to prawda? Czy autopulse wszystkich masuje tak samo? Czy jednych masuje mocniej a innych słabiej? Mama podczas pracy autopulse była zaintubowana a potem skarzyla się na ból gardła i miała kłopoty z mówieniem. Czy jest to jakoś powiązane? A może to przez to, że była pod respiratorem? Mama jeszcze nie wstaje Kiedy zacznie wstawać ? Nikt nic na ten temat nie mówi. Jak mam się nią zajmować po powrocie do domu? Lekarz powiedział, że po tak rozległym zawale to dobrze, że przeżyła i obyło się bez powikłań neurologicznych. Ile trwa akcja reanimacyjna? U mamy trwała ponad godzinę Czy zrobiono dla niej jakiś wyjątek? Znaczy to dobrze 😁Cały czas byłam przy niej i powtarzalam jej aby się nie poddawala. Czy to pomaga jakoś? Jakie są rokowania? Powiedziano mi, że niepewneJakie jest prawdobienstwo tego, że to się powtórzy? Bardzo proszę o odpowiedzi na moje pytania to bardzo jestdla mnie ważne.
×