Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rachela

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rachela

  1. Witaj! Cieszę się, że możesz już wychodzić na spacery. Moja mama jest w stanie dojść do kuchni i toalety, nie ma mowy o wyjściu z domu. Po powrocie ze szpitala w środę, musiałam ją umyć, nie miała sił kompletnie. Teraz, podobnie jak u Ciebie, poci się znacznie i odczuwa bardziej zimno. Niestety mimo kardiowersji ma nadal arytmię/migotanie, ale nie cały czas. Miala takie epizody często przed operacją. Profesor powiedział, że nie ma potrzeby ponownie mamy umiarawiać i że jest to normalny stan po takiej operacji. Mam nadzieję, że z czasem wszystko wróci do normy, ale w przeszłości nie wracało; jak już zaczęło się migotanie to mama nie mogła wyjść z domu, wymagała opieki i kardiowersji, po której wróciła do pełni formy na 2 lata, ale w związku z wadą zastawki operacja była nieunikniona. Teraz, mimo kardiowersji po operacji, jest powtórka z rozrywki, no ale zastawka jest sprawna i to daje nadzieję, że będzie lepiej. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia!
  2. Witajcie, moja mama miała operację naprawy zastawki mitralnej bez sternotomii (z dojścia bocznego). Zabieg odbył się w Rzeszowie 14.03. Mama ma 78 lat ale nie ma żadnych chorób towarzyszących i czyściutkie tętnice, jest też szczupła. Mimo to poprzedniej nocy miała migotanie przedsionków co niby należy do normalnych powikłań po takiej operacji, ale teraz ją monitorują i chcą ustawić rytm serca przez kardiowersję. Mama już kiedyś miał kardiowersję i efekt był cudowny, czuła się doskonale przez 2 lata. Ale czytam w publikacjach, że AF po operacji zwiększa śmiertelność prawie dwukrotnie i zaczynam się bardzo bardzo martwić. Czy komuś coś podobnego się przytrafiło? Pozdrawiam wszystkich czekających na operację i tych, którzy już mają ją już za sobą.
×