Dokladnie, po kilku takich napadach spie juz bez problemu. Wyglada jako strzal adrenaliny, ostatnio az mnie poderwalo do pozycji siedzacej. Kiedys mi zona powiedziala ze zauwazyla ze jest to poprzedzone plytkim oddechem. Zastanawialem sie czy to nie reakcja organizmu na brak tlenu, ale z drugiej strony kiedys zasypialem z pulsoksynetrem na palco i nie zauwazylem nizszego poziomu nasycenia krwi tlenem. Najlepiej byloby zrobic badanie sni podczas seri takich napadow