Gdy siedzę, chodzę, biegam a nawet ćwiczę nie czuję żadnego bólu.
Natomiast gdy próbuje na siłę się wyprostować i wciągnąć brzuch, skręcić tułowiem maksymalnie w lewo lub w prawo lub schylić się i podnieść np. coś z podłogi, czuję ból pod lewym żebrem. żeby pozbyć się bólu wystarczy że napnę mięsień brzucha i mogę się schylić bez bólu.
Gdy jedną dłoń trzymam na lewym żebrze, a drugą na prawym i napinam mięśnie brzucha, czuję pod lewą dłonią dokładnie w tym miejscu jak cos mi tam lekko strzela lub się przemieszcza - ale bólu nie czuję. Ból jest tylko przy skrajnych dziwnych pozycjach bez napiętych mięśni brzucha.
Co to może być ? Ból utrzymuje się już kilka miesięcy.