Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Martyś

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Martyś

  1. U mnie zaczeło się 4 lata temu ,gdzie wypiłam po raz pierwszy w swoim życiu wiekszą ilość wódki . Po jednym dniu od picia nie wiedziałam co się ze mną dzieje , miałam jakby zwężone pole widzenia , nie miałam świadomości , nie umiałam normalnie myśleć ,rozmawiać z ludźmi po około 2 tygodniach mi przeszło . Mineło 8 miesięcy i znów to samo . A wypiłam tylko dwa drinki z wódką. I znów trwało to kilka tygodni i tak powtarza się to aż do dzisiaj( z tym że od dwóch lat już nie pije wódki w ogóle) . Nie raz trzy miesiące jest spokój nie raz pół roku . Strasznie mnie to męczy bo nie mogę normalnie funkcjonować . Lekarz powiedział że to depresja i nerwica biorę tabletki już od 2 miesięcy i nie pomaga , dalej mam takie fazy . Tak samo światło w marketach mnie irytuje , pogarsza mi się wtedy wzrok ,kręci mi się bardzo często w głowie nawet jak siedzę . Biorę krople na lepszą pracę mózgu ,boli mnie w sumie kręgosłup szyjny i bardzo często głową . Na eeg nic nie wyszło , wyniki krwi mam dobre .Dałabym wszystko ,żeby mi przeszło raz na zawsze bo boje się dalej żyć ,planować swoją przyszłość . Bardzo proszę o pomoc jeśli ktoś ma jakieś rady , metody na tę niewyjaśnioną chorobę ,to proszę piszcie . Dodam jeszcze zapożyczone z internetu objawy które mi towarzyszą. uczucie zamroczenia, otumanienia (podobne do bycia w stanie upojenia alkoholowego), widzenie jakby przez mgłę, odbiór bodźców w zwolnionym tempie, „zawieszanie się”, funkcjonowanie na granicy utraty przytomności - przez 24h na dobę;- gwałtowny spadek sprawności intelektualnej, wrażenie „wyłączenia” mózgu, otępienie, pustka w głowie, „poszatkowanie” myśli, poczucie niepanowania nad dialogiem wewnętrznym, niemożność ukierunkowania go;- wrażenie wyłączenia wszystkich wyższych funkcji psychicznych, działanie na zasadzie odruchów, automatyzmów i nawyków;- zaburzenia koncentracji i pamięci, rozkojarzenie, trudności z myśleniem abstrakcyjnym i planowaniem, brak wyobraźni;- problemy z komunikacją, z wypowiadaniem się, ze znalezieniem odpowiedniego słowa; małomówność, wypowiedzi płytkie i bez wyrazu, złożone maksymalnie z kilku słów;- całkowite wyjałowienie z kreatywności i spontaniczności;- obojętność emocjonalna, stępienie afektu, anhedonia, zupełny brak zainteresowania czymkolwiek.
  2. U mnie zaczeło się 4 lata temu ,gdzie wypiłam po raz pierwszy w swoim życiu wiekszą ilość wódki . Po jednym dniu od picia nie wiedziałam co się ze mną dzieje , miałam jakby zwężone pole widzenia , nie miałam świadomości , nie umiałam normalnie myśleć ,rozmawiać z ludźmi po około 2 tygodniach mi przeszło . Mineło 8 miesięcy i znów to samo . A wypiłam tylko dwa drinki z wódką. I znów trwało to kilka tygodni i tak powtarza się to aż do dzisiaj( z tym że od dwóch lat już nie pije wódki w ogóle) . Nie raz trzy miesiące jest spokój nie raz pół roku . Strasznie mnie to męczy bo nie mogę normalnie funkcjonować . Lekarz powiedział że to depresja i nerwica biorę tabletki już od 2 miesięcy i nie pomaga , dalej mam takie fazy . Tak samo światło w marketach mnie irytuje , pogarsza mi się wtedy wzrok ,kręci mi się bardzo często w głowie nawet jak siedzę . Biorę krople na lepszą pracę mózgu ,boli mnie w sumie kręgosłup szyjny i bardzo często głową . Na eeg nic nie wyszło , wyniki krwi mam dobre .Dałabym wszystko ,żeby mi przeszło raz na zawsze bo boje się dalej żyć ,planować swoją przyszłość . Bardzo proszę o pomoc jeśli ktoś ma jakieś rady , metody na tę niewyjaśnioną chorobę ,to proszę piszcie .
×