
Dora50
Members-
Postów
37 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Dora50
1
Reputacja
-
Witaj ELIZZA, jak widać nasze forum zamiera, mało kto się angażuje, może wyzdrowieli, u mnie tez same chorubska, u jednej córki od czwartku dzieci gorączkują do 39 stopni i poza tym nic im nie jest , podobno w przedszkolu panuje ospa, ale u nich nic nie widać i nic ich nie boli, ja mam troche ulge w zwiazku z cieśnią nadgarstka, we wtorek ide do sciągnięcia szwów, ładnie sie goi ale muszę uważać bo świeża rana, ręka już nie spuchnięta (dziś ubrałam nawet pierścionek), ale żeby nie było tak wesoło to dopadło mnie zapalenie krtani tchawicy, chrypa że nie mówię, no i zatoki zatkane, meczy jak nie wiem, gorączki brak , siedzę w domu bo gdzie człek pójdzie w gościnę 😞 samo życie życzę Wam na te święta wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrówka i radości
-
ale cisza, co u was, ja dzis po zabiegu ciesni, troche lapka boli....
-
cześć, nie miałam dużo czasu przez ostatnie dni, .....nie byłam w Warszawie :), miałam jechać w piatek rano a w czwartek po południu odwołali wyjazd i po sprawie i po lęku 🙂
-
witam, wpadłam tu dziś przypadkiem, dolegliwości mam podobne do waszych, ciągle zmęczenie, ciągłe uczucie jakby mi chciało się spać, ciągle ziewam , brak mi sil, staram się w miare odżywiać dobrze, nie jem jedzenia tzw śmieciowego, może tylko przesadzam ze słodyczami, ale mam wrażenie że w ten sposób poprawiam sobie samopoczucie, niejednokrotnie mam wrażenie że brak mi sił aby oddychać, badania raczej w normie, trochę cholesterolek wyższy, wiek - no cóż, nastolatką byłam dawno temu, po lekarzach nie mam już siły chodzić, ale trochę werwy przydało by mi sie 🙂
-
zapraszam, jeszcze ciepły 🙂
-
Milciu, podpisuję się pod tobą, każdy wyjazd, każde wyjcie mnie paraliżuje i chociaż wiem że to nerwica no ale jest zawsze to ale....wcale nie jesteś dużo starsza ode mnie, ja juz niedługo będe pisać Dora 60 🙂 teraz piekę sernik, moze jakiś chłop przyjdzie do mnie na dzień kobiet 🙂 pozdrawiam Dora 50
-
witam dziewczyny, muszę się wygadać, trafiła mi się "wycieczka" wyjazd do stolicy, co prawdza na dwa dni , no ale wyjazd, cieszyłam się z tego bo chciałam pojechać zobaczyć Warszawę, a dziś.......wstałam już zaczęłam przeżywać, jakieś uderzenia gorąca, piski w głowie , drętwienia....itp, ja wiem, jestem głupia, ale tak reaguję na różne sytuacje które zdarzają się sporadycznie, jestem domatorką, najlepiej jest mi w domu, pracuję nawet w domu, miałam nadzieje że to wszystko przezwycieżyłam, a tu gówno, jak było dawniej tak i jest teraz, ściśniety cały kark, płakać mi się chce, zamiast się cieszyć to ja z milą chęcią poryczałabym sobie w koncie JESTEM GŁUPIA i chyba sie zmuszę do upuszczenie troche łez 😞 moze mi sie ulży jak sie tu wyżale 😞
-
Milcia, ale Ci sie przytrafiło z tymi butami, myślę że w sklepie czeka na Ciebie ten but drugi który wybrałaś, zadzwoń, może Ci przyśla jeśli mieszkasz daleko :), u mnie jak to twierdzisz pcham wózek do przodu tylko on bardzo cieżko idzie, bo albo ma już zardzewiałe koła albo ciężar za duży, czuję mega zmęczenie, jak jest jeszcze słoneczny dzień to jakoś jeszcze iskierka woli się tli coś mi się jeszcze chce, jakieś porządki w domu, ogrodzie , a jak jest taki dzień jak dziś to najlepiej poszłabym pod kołderke, no ale się nie da, trzeba pracować, mecza mnie te piski w głowie/uszach, jestem tym zmęczona, może jakiś cholesterol przytkał coś, denerwuje mnie to ciągle piszczenie ani rehabilitacja ani nic nie pomaga, próbuję sie z tym jakoś pogodzić ale nie wychodzi, tym bardziej że większość dnia jestem sama w pomieszczeniu i słyszę tylko piiiiiiii :(, chyba już to zostanie ze mną do konca mam teraz USG kolana, boli mnie od ok pół roku, nie mogłam klęknąć, kucnąć, nie mogłam go zgiąć, teraz gdy doczekałam się badania (13 marca) kolano przestaje, prawie nie boli, po prostu jaja 🙂 Milcia, myślę abyś jednak odebrała wyniki, bo czy będą dobre czy żle (czego Ci nie życzę ) to i tak nic nie zmienisz, a jest szansa że weźmiesz chorobę za rogi, odbierz wyniki i daj znać , trzymam kciuki aby wyszły dobre 🙂 pozdrawiam Dora
-
witaj Wojowniczko, dobrze ze poszłaś do psychologa, na Twój stan pracowałaś długie lata, więc po kilku wizytach nie przejdzie, ja chodziłam 2 lata, najpierw co tydzień, później coraz większe odstępy co dwa tygodnie później raz na miesiac, sama poczujesz kiedy będziesz gotowa zakończyć wizyty, nerwica to nie grypa, ale idziesz w dobrym kierunku, będzie dobrze... Milciu co u Ciebie, nic nie piszesz nie żalisz sie, odezwij sie
-
Milcia, co z Tobą, tak długo się nie oddzywasz, jak samopocxucie co z resztą dziewczyn? dajcie znać co u Was
-
🙂
-
Milcia, ja ją widzę , wpis wczoraj wieczorem ok 21:00 (16 godzin temu w obecnej chwili), wczoraj Ty pisałas 17;20 a ona po tobie, jak ja nie widzisz ?
-
witaj Milcia, pokazała sie Elliza na forum, miała kłopoty z wysłaniem wpisu, tak jak ja kiedyś, prosiła aby potwierdzić "czy ją widać", więc jej potwierdzilam 🙂 pozdrawiam idę do wnuków na dyżur🙂 napisze później
-
Eliza , widać Cie 🙂, fajnie że jesteś, pozdrawiam Dora
-
witaj Milcia, cieszę sie że już jesteś w domu, trzymam kciuki aby wyniki były OK, ja wczoraj znalałlam poradnie chirurgiczna zarejestrowałam sie na 20 marca do chirurga z tymi rękami, chciałabym aby to było już, bo nie wytrzymuję już tych drętwień i braku czucia, mimo że mam wyniki to jeszcze myślę może to może nie cieśń tylko kręgosłup bo zaczyna mnie boleć szyjny, a może to podniesiony cukier bo też mrowienia od cukru sa (mam podniesioną insuline, cukier był jeszcze OK gdy robiłam krzywa cukrową z rok temu 😞 ), namiary na chirurga dala mi szwagierka, bo jej koleżanka robila i jest zadowolona, zobaczymy, pozdrawaim