Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Betty 75

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Betty 75

  1. Milcia, pomyśl! Gdyby to było coś złego, to czy tak po prostu odesłali by Cię do domu???? Sama piszesz ze jak coś niehalo to dzwonią. A tu tak po prostu cześć i baj do domu? Skoro kolono jest git to przez miesiac chyba nic sie nie zmieniło. Myślę ze wizyta u prokto wskazana. Coś Ci w szpitalu zalecili? A krwi tyle, jakbyś zarobiła z pięści w nos🙃
  2. Milcia, nie panikuj z krwią. Hemoroidy zwykła rzecz. Ja to mam takie same atrakcje i dopóki z tym porządku nie zrobisz to będzie się powtarzać. Chirurg mi powiedział, ze najlepiej w sposób tradycyjny tego się pozbyć, bez tych gumek, ktore chyba ty masz. Więc olałam, bo ja cykor jestem i wole zeby krew mnie zalewala niz jakieś zabiegi. Głoea do góry, sprawdzić warto, ale chyba nie ma co panikoeać
  3. Milciu, wyrazy współczucia. Bardzo mi przykro. Jeśli znajdziesz w tym iskierkę nadziei, to opowiem Ci moją historię ze świeczką. Prawie dokładnie rok po śmierci mojego taty, stałyśmy z mamą nad grobem. Było to w dzień górnika. Tata był górnikiem. Jak tak stałyśmy to powiedziałam na głos:Tato, pierwszy raz zamiast piwa ktore zawsze dostawałeś w tym dniu przynoszę Ci znicz. Czułam wtedy jeszcze ogromny żal do losu i to bylo szczere wyznanie. Nie takie coś od tak rzucone. Odchodząc mama zauważyla ze lampka taka na baterie zgasla. Podeszłysmy spowrotem lampka się zapaliła. Odeszłyśmy zgasla....i tak chyba ze 3x powtórka....To tata mnie usłyszał....i tak dał znać że jest.....Milciu droga, jeśli to Ci w czymś pomoże a masz na to chęć to rozmawiaj z Nim. On gdzieś jest i czuwa. Nie ma go obok ale zawsze będzie w Twoim sercu i do niego mozesz się odwołać
×