Matko kochana myślałam ze was nigdy nie znajde :(( musiałam sobie radzic sama z moimi lekami i nie miałam gdzie sie wyżalić... A wlasnie teraz mialam taki atak paniki bo nagle poczulam sie dziwnie i tak jakbym nie czula jednego palca u dloni, zrobil sie gorący, zaczął drętwiec, bolec, uczucie jakby paznokiec mial zaraz odleciec, sztywnial i mnie ogarnela z takiego blahego powodu taka panika ze zrobiło mi sie słabo i zaczęłam czuc sie jakas odrealniona, serce wali jak oszalale, slabo, ciemno nie moge zebrac mysli... I jak zawsze was szukam i tym wszystkim jeden plus, w koncu znalazlam az plakac sie chce... I na moment poczułam ulge strach odszedl na chwile sle juz powoli czuje w głowie jak wraca. Dawno nie czułam sie tak dziwnie jak dzisiaj, jakby cos mnie w głowie blokowalo, moje mysli.. Nie moge co chwile logicznie myslec i sie uspokoic i wtedy czuje ten goracy i bolacy palec. Nie wiem co mi... Jedno pocieszenie znalazłam swoja oazę...