Cześć.
Mam zdiagnozowaną nerwicę chyba lękową.
Lekarz przepisał mi lek Depralin. Przez tydzień mam brać po pół tabletki, dzisiaj będzie 6 połówka.
Najgorsze dni przy antydepresancie w moim przypadku były na samym początku góra 3/4 dni. Niezbyt mocne, ale odczówałem zawroty głowy, lekkie zaburzenia widzenia, ale przynajmniej całą noc przespałem przy 4 i 5 połówce kompletnie czułem się jakby lek przestał działać, ale w głowie miałem myśli by sięgnąć po lek nie wiem czemu... Za 2 dni zwiększam dawkę do całego leku. Trochę się obawiam nasilenia skutków, ale jestem ciekawy.
A co do moich zaburzeń, zanim się wybrałem do psychiatry to, przez półtora roku męczyłem się strasznie, między innymi z zaburzeniami wzroku, bólami głowy, zawrotami głowy, nasilił się lęk, którego wcześniej nie doświadczyłem. Bałem się że stracę wzrok, a wszystkie wykonane badania wychodziły za każdym razem dobrze. Ale wiedziałem że coś ze mną jest nie tak, więc teraz przyszedł czas na antydepresanty i psychiatrę. Mam nadzieję że faktycznie te wszystkie moje objawy są związane z tą nerwicą.
Piszcie swoje chwilę z antydepresantami, jak wy przechodziliście pierwsze dni, co było po zwiększeniu dawki. Jakie dzisiaj jest wasze samopoczucie.
Jak to się mówi " w grupie raźniej 🙂".