szymek89

Witam wszystkich. Mam 31 lat. Wszystko się zaczęło równo rok temu. Po przejściu rekrutacji do służb nadszedł czas na komisję lekarską. Po wizytach i badaniach u wielu specjalistów wszystko prawie wyszło u mnie wzorowo. Otóż prawie gdyż zdiagnozowano mi nadciśnienie. Miałem ok 150/75. Odwołałem się i otrzymałem skierowanie na holter. Następna diagnoza bez zmian. Nadciśnienie i nie zdolny do służby. Udałem się po jakimś czasie do lek rodzinnego gdyż pewnego wieczoru miałem strasznie podwyższony puls i ciśnienie. Ok 160/80 p. 95. Lekarz wysłał mnie na badania. W maju tego roku. Badania krwi TSH, ALAT aspat, itp itp lipidogram wyszedł źle. Cholesterol podwyższony. Otrzymałem tabletki nebilet 10mg 0.5 tabletki i jedna tabletka romazic dziennie. Ciśnienie się unormowało. W spoczynku 130/70 czasami 120/80 puls 70. Jednak czasami męczy mnie ucisk w klatce piersiowej. Nie boli mnie jednak odczuwam dyskomfort. Czasami czuję uczucie gola i pulsowania jakby w przełyku w górnej części mostka. Lekarz mój twierdzi że jest wszystko ok. Nakazał mi brać aspargin 3x dziennie. Nie pomaga. Jest to strasznie dręczące. Gdy mam uciski boję się że coś mi się stanie i odczuwam momentami uczucie lęku. Z biegiem czasu lepiej to znoszę bo się przyzwyczaiłem. Czy to może być nerwica?? Pije także zioła. Melisę i szyszki chmielu. Bardzo proszę o poradę. Dodam że od roku awansowałem dość wysoko w nowej pracy i jest na prawdę szybkie tempo pracy.