Witam!
Mój chlopak ma takie problemy jak wiekszosc z Was- ma problemy z z zasypianiem, ciągłe i nieustające bóle w klatce piersiowej, wczesniej mial zawroty glowy, slabo mu bylo i niedobrze. Chodzi po lekarzach robi badania ale wyniki wychodza dobrze. Do tego jest bardzo nerwowy, zyje w ciaglym pospiechu od dziecka gdyz jest sportowcem i ciagle ma w swiadomosci rywalizację. Teraz strasznie dreczy sie swoimi dolegliwosciami i nie dopuszcza mysli ze to moze byc nerwica, mowiac ze to napewno serce! Ma tez rozne lęki przed tym ze moze sie mu cos nagle stac i mu nikt nie bedziew stanie pomoc. Moje zdanie, prosby i rady nic nie skutkują- on ciagle wmawia wszystkim najblizszym ze go nie rozumiemy. Prosze pomozcie mi jak mam go wspierac i z nim rozmawiac bo mam wzazenie ze oddalamy sie od siebie. Z góry bardzo dziękuje.