Dziekuje za porade. Poszukam hospicjów. W pewnym sensie sytuacja to przeciwieństwa bez ugody - lek jest horrendalnie drogi w kraju, w którym dobrobyt Zachodu dopiero wkracza, z drugiej apteka nie chciałaby handlować lekiem, który mógł być przechowywany w niepoprawnych warunkach (nie jestem w stanie udowodnić, ze złośliwie go ogrzewałem, lub napromieniowałem, chociaż to już jest stopień paranoi).