Witam.
Zaczynam sie,nieco,martwić,bo...
-po tygodniowym pobycie w szpitalu mam INR 1,4/daje do myślenia/
-zrobiłem sobie taki mały test wysiłkowy i wychodzi że nie ma poprawy,tzn.męczę się jak przed przyjściem na oddział
-miało być echo przezprzełykowe a było zwykłe
Żeby nie było że tylko marudze.Jest też sukces zniknęły obrzęki na nogach i rękach,znaczy ściągnięto ze mnie sporo wody,tak z 7kg.
Pzdr