Nie wiem czy dobrze trafiłam ale czytając kilka ostatnich stron tego forum wiele osób ma podobne dolegliwości z którymi ja staram się walczyć!
Mam 42 lata (matka, żona)Jestem nauczycielką w gimnazjum.Uczę fizyki i matematyki od 18 lat.W ostatnim czasie dzieją się ze mną coś niedobrego.Po konsultacjach medycznych i po wszelkich badaniach ,zdiagnozowano u mnie nerwicę lękową.Skierowano mnie do Przychodni Zdrowia Psychicznego gdzie potwierdziła się diagnoza lekarza pierwszego kontaktu.
Od miesiąca faszeruję się lekami i nie zauważyłam żadnej poprawy mojego zdrowia.
Zwracam się do Was z prośbą ,abyście napisali mi kilka słów na temat leczenia nerwicy.Proszę o odpowiedż,ponieważ bardzo się boję ,że leki mi nie pomagają bo żle zdiagnozowano chorobę.
Z góry dziękuję!