Witam.
Od roku mialem rozne przygody zwiazane z sercem, (kolatania,klucie,uciski,przeskoki)
Bylem na wszystkich badaniach , ekg z 10 razy, mofrologia krwi , Choresterol 2 razy , echo, proba wysilkowa , rtg klatki , usg jamy brzusznej, proby watrobowe, tarczyca ,holter.( Wyniki w normie)
Ogolnie wszystkie moje wyniki sa prawidlowe, zostala mi tylko jedna rzecz, mianowicie ucisk w klatce piersiowej przy wiekszym wysilku.
Proba wysilkowa zakonczona po 6.32min Met 7.80 (Bruca) Cisnienie 159/90 puls max 169
Przerwana z powodu zmian w ekg i zgłaszalem dyskomfort w klatce piersiowej.
Czy to świadczy o niewydolności serca ?
Dodam ze godzinna jazda na rowerku stacjonarnym prędkość 26-30 km/h nie powoduje takiego uczucia.
Ostatnio caly dzin 12h sprzątałem dom po zmarłych działkach, rozbiórka mebli (rozwalanie) wynoszenie elementów i nic nie czulem.
Bieg, cwiczenia na rowerku w pozycji stojącej, czasem agresywniejszy ruch wywoluja u mnie dyskomfort w klatce piersiowej.
Pierwszy kardiolog skierował mnie na koronografie.(podejrzenie choroby wiencowej)
Natomiast drugi, po zobaczeniu wszystkich wynikow zaprzeczyl aby to była choroba wieńcowa, stwierdzila ze gdybym mial wiencowke nie przejechalbym na rowerku 20min. Proba wysilkowa tez nie byla najgorsza.(bardziej sugerowała nerwice) Ale czy ucisk w trakcie wysilku może byc spowodowany nerwica ?
Czy to moze byc zwiazane z nadwaga ? Lub brakiem wytrenowania ? Ostatnie 2 lata malo (bardzo malo) sie ruszalem, teraz od 2 msc codziennie jezdze na rowerku w pozycji siedzącej.
Mam 23 lata 175cm 96kg.
Dodam ze ostatnie czasy mam tez problem z zoladkiem (klucia, nadmierne gazy, zgaga, przelewanie,ciagle uczucie glodu) gastrologa mam 25.03.Z tego co wyczytalem na internecie albo mam Helicobacter pyholi(nie wiem jak sie to pisze) albo refluks.
Czy to moze powodować ucisk w klatxe piersiowej przy wysiłku ?