Skocz do zawartości
kardiolo.pl

kml86

Members
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kml86

  1. Póki co nie przeszło. Biorę SERONIL i KETREL, co pozwala mi utrzymać psychikę w ryzach. Staram się non stop przebywać w towarzystwie jakiegoś stałego dźwięku cichszego niż mój własny szum.
  2. Moje rady dla osób, którym właśnie zaczęło piszczeć, a z badań wychodzi, że są zdrowi: - szybciutko do psychiatry po leki, żeby nie pogłębiać lęku i nerwów, które z kolei zwiększają wrażliwość na pisk i utrwalają go (psychiatrzy często mają pacjentów z szumami i piszczeniem w uszach) - nie wolno siedzieć w ciszy, polecam zainstalować sobie na komórce aplikację generującą dźwięk deszczu lub inny jednolity szum i przebywać w nim 24h w taki sposób, aby pisk był odrobinę głośniejszy niż szum tła (bardzo ważne, aby nie zagłuszać pisku) - łykać omege 3 + auditon (chodzi o witaminy z grupy B) - nie wsłuchiwać się w pisk, nie sprawdzać co chwilę czy piszczy, zająć głowę i uszy czymś innym - chodzi o to, żeby tego pisku nie utrwalać w swojej głowie P.S. Czy jest na tym forum ktoś, komu przestało piszczeć samoistnie np. po 3 miesiącach? Chętnie popiszę ze wszystkimi osobami, które mają problem z piskiem: obywatel19xx@gmail.com
  3. Czy jest może ktoś, komu pisk pojawił się po przeziębieniu leczonym polopiryną? Kwas acetylosalicylowy zawarty w polopirynie może powodować szumy/piski w uszach, jest o tym nawet napisane na ulotce.
  4. Moje rady dla osób, którym właśnie zaczęło piszczeć, a z badań wychodzi, że są zdrowi: - szybciutko do psychiatry po leki, żeby nie pogłębiać lęku i nerwów, które z kolei zwiększają wrażliwość na pisk i utrwalają go (psychiatrzy często mają pacjentów z szumami i piszczeniem w uszach) - nie wolno siedzieć w ciszy, polecam zainstalować sobie na komórce aplikację generującą dźwięk deszczu lub inny jednolity szum i przebywać w nim 24h w taki sposób, aby pisk był odrobinę głośniejszy niż szum tła (bardzo ważne, aby nie zagłuszać pisku) - łykać omege 3 + auditon (chodzi o witaminy z grupy B) - nie wsłuchiwać się w pisk, nie sprawdzać co chwilę czy piszczy, zająć głowę i uszy czymś innym - chodzi o to, żeby tego pisku nie utrwalać w swojej głowie P.S. Czy jest na tym forum ktoś, komu przestało piszczeć samoistnie np. po 3 miesiącach? Chętnie popiszę ze wszystkimi osobami, które mają problem z piskiem: obywatel19xx@gmail.com
×